Wrocław: Tramwaje miały pędzić a stoją
Od miesiąca na kilku skrzyżowaniach w mieście działa Inteligentny System Transportu. Tramwaje nadal muszą tam jednak stawać na czerwonym świetle. Tak będzie przynajmniej do końca stycznia, bo kalibracja systemu potrwa dłużej, niż planowano – informuje Gazeta Wyborcza. Dzięki ITS tramwaj zbliżający się do skrzyżowania miał automatycznie otrzymywać zielone światło. Szczególnie dotyczy to linii 32plus. System zainstalowany został na jej trasie od pętli na Gaju do zbiegu ul. Piłsudskiego i Zielińskiego. Gdy został uruchomiony, miasto uprzedzało, że pasażerowie nie od razu odczują poprawę. Magistrat obiecywał jednak, że po miesiącu tramwaje zaczną kursować szybciej, bo zakończy się kalibrowanie systemu. Jego autorzy, firma Wasko, potrzebowali czasu, by opracować odpowiednie algorytmy sterujące światłami. Jednak okres na wdrożenie ITS właśnie dobiegł końca, a działanie systemu wciąż nie zostało dopracowane.
Na skrzyżowaniu przy nowym węźle przesiadkowym obok dworca autobusowego system w ogóle nie został włączony. Wykonawca o miesiąc przekroczył ustalony w harmonogramie termin, ale nie spotkają go za to żadne konsekwencje finansowe. Szczegóły.