Kraków: Nowe bombardiery przyjadą z poślizgiem

infotram
30.07.2011 16:42

Kraków kupuje najdłuższe w Polsce niskopodłogowe tramwaje. Jeszcze z ubiegłorocznych zapowiedzi wynikało, że być może pierwsze wagony pojawią się w tym roku, a najpóźniej w marcu 2012. Jak się dowiedział Dziennik Polski – z powodu… ubiegłorocznej powodzi będzie jednak poślizg. Rok temu podpisana została umowa przez Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne na dostawę 24 niskopodłogowych tramwajów. Dostarczyć je ma konsorcjum firm Bombardier Transportation i Vossloh Kiepe, a kosztować będą około 210 milionów złotych, przy czym połowę stanowić będzie unijna dotacja. Według wstępnych zapowiedzi – pierwsze tramwaje z tej dostawy pojawić się miały na ulicach Krakowa już pod koniec 2011 roku, a najpóźniej w marcu 2012 roku, czyli w 20 miesięcy po podpisaniu umowy. Pierwszy termin był właściwie 'życzeniowy’, ale ten dokładnie wynikający z umowy (marcowy) także nie zostanie dotrzymany.
– Wszystkiemu winna jest ubiegłoroczna powódź – mówi Zbigniew Palenica, wiceprezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. – Zalane zostały wtedy zakłady Bombardiera w Bautzen w Niemczech;woda sięgała 1,5 – 2 metra i szkody okazały się większe niż sądzono. Zniszczeniu uległy m.in. delikatne urządzenia optyczne, elektroniczne itp. i zakład trzeba było wyposażyć od nowa. Umowa przewiduje wystąpienie 'siły wyższej’, a to co się stało można było do tego zaliczyć.
Z tego powodu, jak wynika z ostatnich ustaleń między MPK a producentem wagonów, pierwszy pojazd pojawi się najwcześniej w maju przyszłego roku. Z kolei ostatni – i tu się na razie nic nie zmieniło – wyjedzie na krakowskie ulice w pierwszym kwartale 2013 roku. Dotychczas MPK zapłaciło za nie 70 mln zł zaliczki.
Nowe tramwaje będą miały 32 metry i 36 centymetrów długości – będą najdłuższe nie tylko w Krakowie ale i w Polsce – mają o sześć metrów więcej niż bombardiery, które już od 12 lat jeżdżą po naszym mieście (przejechały już w sumie 21 mln km). Będą niskopodłogowe, wyposażone w klimatyzację i mają jednorazowo pomieścić do 230 osób. Przewidziano w nich 7 drzwi, w tym pięć podwójnych. Wagony będą wyposażone w cztery wózki jezdne co spowoduje mniejszy nacisk na jedną oś i przełoży się na mniejsze zużycie torowisk oraz mniejszy hałas i drgania, co jest w szczególnie ważne dla tramwajów przejeżdżających przez historyczne części Krakowa. Polska norma dopuszcza 10 ton nacisku na jedną oś, a w nowych tramwajach będzie osiem ton;to spora różnica dla torowiska.