Podlasie: Po Puszczy Knyszyńskiej kolejką wąskotorową
Warto połączyć trasę kolejki wąskotorowej z przebiegającymi niedaleko pieszymi, rowerowymi, konnymi czy kajakowymi szlakami turystycznymi. To pomysł na reaktywację i wykorzystanie nieczynnej kolejki w Puszczy Knyszyńskiej.
Często docierały do nas sygnały, że warto wykorzystać kolejkę jako atrakcję turystyczną – mówi nadleśniczy Andrzej Stobiński z Nadleśnictwa Czarna Białostocka, które jest zarządcą wąskotorówki.
W realizację tego pomysłu muszą zaangażować się też samorządy lokalne, starostwo lub Park Krajobrazowy Puszczy Knyszyńskiej i różne fundacje. Właśnie powstała grupa robocza, która opracuje szczegółowy program działania. Głównym zadaniem będzie przygotowanie wniosku o zdobycie pieniędzy, które pozwolą reaktywować leśną kolejkę i uruchomić regularne przejazdy.
Obecnie turyści korzystają z kolejki sporadycznie. Czynny jest zaledwie ośmiokilometrowy szlak z Czarnej Białostockiej do Czeremchowej Tryby. Trwają jednak prace przy remoncie torów na kolejnym odcinku – do Kopnej Góry.
– Już w lipcu ta trasa powinna być przejezdna – mówi Maciej Kozłowski, prezes Fundacji Na Rzecz Leśnych Kolei Wąskotorowych, która dzierżawi wąskotorówkę i modernizuje tory. – Wtedy szlak będzie liczył około dwudziestu kilometrów.
W planach fundacji jest również uruchomienie kolejki z Czarnej Białostockiej do położonego w pobliżu miasteczka zalewu Czepielówka. Szczegóły.