To był najgorszy rok w historii
2009 rok –to był najgorszy rok w historii lotnictwa cywilnego –tak jednogłośnie oceniają eksperci z Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych IATA.
”Rok 2009 przejdzie do historii jako najgorszy rok w przemyśle lotniczym, jaki kiedykolwiek zaobserwowano”–nie pozostawia złudzeń Giovanni Bisignani, Derektor Generalny IATA. To właśnie statystyki ruchu lotniczego z zeszlego roku dowodzą, że był to najgorszy okres od II Wojny Światowej. Przewozy pasażerskie spadły o 3,5%, a średni wskaźnik zapełnienia miejsc wyniósł 75,6%. Jeżeli chodzi o przewozy towarowe to zaobserwowano spadek o 10,1% ze średnim wykorzystaniem przestrzeni ładunkowej 49,1%. Oznacza to, że rynek przewozów pasażerskich cofnął się do poziomu sprzed 2,5 roku, a rynek przewozów towarowych o jeden rok dalej. Dla przewoźników lotniczych oznacza to straty rzędu 5,6 miliarda dolarów w 2010 roku.
W grudniu ubiegłego roku zanotowano lekki wzrost (o 4,5 procent w skali rocznej i o 1,6 proc. w stosunku do poprzedniego miesiąca) przewozu pasażerów.W grudniu 2009 gwałtownie wzrósł też przewóz towarów – o 24,4 proc. w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. ”Najgorsze jest za nami, ale nie ma czego świętować”–mówi Giovanni Bisignani –”stoimy w 2010 roku przed nadzwyczajnym wyzwaniem, to będzie spartański rok’.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
IATA zrzesza 230 przewoźników lotniczych, którzy zapewniają 93 procent całego międzynarodowego ruchu lotniczego.