Budapeszt: Co z bocznymi liniami kolejowymi?
Jak informuje gazeta ekonomiczna Menedzsment Fórum, parlament węgierski przyjął ustawę o likwidacji kilkunastu linii kolejowych, ale bez wyjątku wszyscy zainteresowani protestują przeciwko temu. Miejscowości leżące na tych liniach są wielokrotnie zacofane i zaniedbane, a stan budynków stacyjnych i innych obiektów kolejowych wymaga natychmiastowego odnowienia. Frekwencja pasażerska na tych liniach jest niska, ponieważ pociągi poruszają się na nich w żółwim tempie 10-15 km/h.
Zdaniem fachowców, wątpliwe są oszczędności, które mają wpłynąć tym tytułem do budżetu, gdyż zastąpienie pociągów autobusami będzie znacznie więcej kosztowało i nie ma do tego chętnych! Samorządy zainteresowanych osiedli są tak biedne, że mowy być nie może ani o przejęciu tych linii, ani o pozbawieniu ich ostatniego ogniwa łączącego je ze światem. Jednogłośnym zdaniem zainteresowanych, państwo zamiast kasowania kłopotliwych linii, powinno włożyć miliardy w ich modernizację i wówczas kolej stanie się prawdziwym nowoczesnym środkiem lokomocji. Bo nonsensem jest to, że w momencie gdy wszędzie na świecie budują i modernizują kolej, na Węgrzech ulega likwidacji.
Rząd zdaniem wielu nie tylko z opozycji nieudolnie podchodzi do problemu tych linii, gdyż nie tylko austriacko-węgierska prywatna kolej GySEV/ROeEE chce przejąć od MÁV i ÖBB prawie wszystkie linie kolejowe w zachodniej części Węgier i wschodniej części Austrii.
Wcześniej skasowane 474 km trzeciorzędnych linii kolejowych nie przyniosło państwu żadnych oszczędności, a jedynie poważne wydatki, czyli cała koncepcja likwidacji kolejnych linii to niefachowe i nieprzemyślane zawracanie głowy! –wszyscy zainteresowani jednogłośnie podkreślają.
Tymczasem kolejowi związkowcy w dalszym ciągu szykują się do strajku. W dalszym ciągu brak jest porozumienia między pięcioma największymi kolejarskimi związkami zawodowymi i rządem. Związki zawodowe nie zgadzają się z projektem zmniejszenia dotacji do MÁV o 40 mld forintów, planowaną likwidacją linii kolejowych oraz związane z tym zwolnienia kolejarzy.