Virgin Trains – czas na przykład

inforail
22.09.2009 16:46
Po przybliżeniu sytuacji kolejowej w Wielkiej Brytanii oraz tła powstania spółek zajmujących się przewozami kolejowymi w niniejszym artykule przyjrzymy się nieco szerzej chyba najbardziej znanej z franszyz, a mianowicie połączeniom kolejowym oferowanym przez Virgin Trains.
Dawny tabor British Rail już w pierwotnych barwach Virgin Trains. Fot. Les Chatfield, Wikimedia Commons, CC-BY-SA 2.0
Jednak na wstępie należy się jeszcze kilka słów doprecyzowania. Prace nad prywatyzacją British Rail trwały już od 1991 roku i znalazły odzwierciedlenie w ustawie z 1993 roku, która dokonywała podziału British Rail na około 100 spółek. Spółki te następnie miały być prywatyzowane, natomiast w celu ich nadzoru i regulacji stworzono odpowiednie organy państwowe. Podstawą systemu było wydzielenie właściciela infrastruktury, którym stał się Railtrack. Niestety błąd reformy w postaci jego prywatyzacji musiał zostać naprawiony w późniejszym czasie poprzez powołanie Network Rail. Drugim ważnym elementem reformy było powołanie urzędu regulacji (Office of the Rail Regulator –ORR), który ma za zadanie czuwać nad działalnością prywatnych spółek i przeciwdziałać nadużyciu pozycji monopolisty oraz nielegalnym praktykom. Aby podzielić rynek przewozów pasażerskich postanowiono sieć całego kraju podzielić na poszczególne franszyzy, których przydziałem ORR się zajmuje jak również kontrolą wywiązywania się ze zobowiązań. Pierwotnie stworzono do tego celu biuro w postaci Office of Passenger Rail Franchising (OPRAF), którego obowiązki przejęło później Strategic Rail Authority, a obecnie za te zadania odpowiada Sekretarz Stanu odpowiedzialny za Transport – Secretary of State for Transport. Skoro był organ zwierzchni, więc można było dokonać podziału sieci kolejowej na 25 jednostek operatorów transportu (Train Operating Units –TOU, które zostały później przekształcone w Kolejowe Spółki Operatorskie (Train Operating Companies – TOC). W następnej kolejności spółki te były prywatyzowane w formie przydzielanych franszyz.
Dawny tabor British Rail już w pierwotnych barwach Virgin Trains. Fot. Phil Scott, Wikimedia Commons, GFDL
Istotną częścią reformy było rozerwanie dotychczasowych więzi między czynnościami operacyjnymi (przewozowymi), a własnością taboru. W efekcie tego powstały trzy spółki dzierżawiące tabor (Rolling Stock Leasing Companies –ROSCO), którymi stały się Angel Trains, Porterbrook Leasing oraz Eversholt Trains przekształcone później w HSBC Rail. Spółki te otrzymały tabor British Rail, który miały utrzymywać oraz udostępniać w użytkowanie franszyzo biorcom. Efektem reformy było również powołanie sześciu niezależnych przewoźników towarowych, jednak w wyniku przejęć w pewnym momencie powstała jedna spółka towarowa EWS, jednak w ostatnich latach spółka ta traci klientów na korzyść dwóch pozostałych prywatnych przewoźników. W przeciwieństwie do przewozów pasażerskich przewozy towarowe są całkowicie uwolnione, a operator może oferować przewozy na dowolnych relacjach. W ramach reformy British Rail wydzielono również pozostałe działy spółki jak odpowiedniki naszych ZNTK, czy też zakłady remontowo-modernizacyjne infrastruktury kolejowej. Tak podzielona British Rail istniała nadal, jednak głównym celem centrali było już dążenie do prywatyzacji majątku.
Dawny tabor British Rail już w pierwotnych barwach Virgin Trains. Fot. Phil Wright, Wikimedia Commons, GFDL
I w tym momencie na horyzoncie pojawia się Virgin Trains –spółka wchodząca w skład grupy Virgin, która została założona w 1970 roku jako firma wydawnicza Virgin Records. Wraz z rosnącymi dochodami Virgin zainwestowało między innymi w linie lotnicze Virgin Atlantic, które dały bardzo duże doświadczenie nie tylko w przewozach lotniczych ale również w usługach transportowych. Ponieważ we współczesnym społeczeństwie pociąg staje się konkurencyjnym dla samolotu, więc zainwestowanie w spółkę kolejową jawiło się jako właściwy krok. Virgin pierwotnie wygrało postępowania przetargowe o dwie franszyzy. W dniu 5 stycznia 1997 roku przejęło przewozy franszyzy Cross Country, natomiast w dniu 9 marca 1997 roku rozpoczęło przewozy na lukratywnej linii West Coast Main Line. Linia ta stanowi trzon transportowy dla zachodniej części Wielkiej Brytanii i rozciąga się od Londynu przez Birmingham, Liverpool, Manchester oraz dociera do Glasgow w Szkocji. Uzupełniające do niej połączenia znalazły się w pakiecie Cross Country dając przewoźnikowi najbardziej obiecujące, ale zarazem i wymagające połączenia w kraju.
Ostatni pociąg wagonowy na trasie Londyn - Glasgow. Fot. Phil Scott, Wikimedia Commons, GFDL
Pierwotnie Virgin Trains rozpoczęło przewozy wykorzystując „odziedziczony”po British Rail Tabor, który jednak był we własności spółek leasingowych. Ponieważ franszyza była obiecująca, a jej koniec miał nastąpić dopiero w 2012 roku, więc Virgin Trains oraz Virgin Cross Country bardzo szybko przystąpiły do programu wymiany taboru na nowy. Oczywiście wymiana taka nie mogła się obyć bez udziału firm leasingujących tabor. W efekcie Virgin Trains złożyło poprzez Angel Trains zamówienie na 53 dziewięciowagonowe składy Pendolino, które otrzymały przydomek Britanico i były ostatnimi wyprodukowanymi w zakładzie koncernu zlokalizowanym niedaleko Birmingham. Dostawy odbywały się w latach 2001-2004. Firma Alstom oprócz produkcji tych składów odpowiada również za ich bieżące utrzymanie techniczne, które odbywa się w zakładzie Alstom Traincare Centre w Longsight niedaleko miasta Manchester. Z drugiej strony dla franszyzy Cross Country zamówiono 44 składy SuperVoyager produkowane przez Bombardiera. Pojazdy te w przeciwieństwie do elektrycznych Pendolino zostały wykonane jako spalinowe, choć obie serie posiadają system wychyłu pudła. Pociągi Super Voyager zostały wybudowane przez koncern Bombardier i są przez niego serwisowane w lokomotywowni Central Rivers zlokalizowanej niedaleko Barton under Needwood. Składy te mają 4 lub 5 wagonów i oferują zarówno pierwszą jak i drugą klasę. Dostawy odbyły się w latach 2001-2002.
Pendolino Britanico na dworcu Manchester Piccadilly, który uda się w podróż do stacji Londyn Euston. Fot. R. Piech
Niestety ustalony wcześniej podział na franszyzy nie był do końca udany, a w związku z problemami niektórych franszyzo biorców z wywiązaniem się ze zobowiązań postanowiono dokonać zmian w tym zakresie. Nie ominęły one również spółek z grupy Virgin, gdzie franszyzę Corss Country postanowiono podzielić i poddać pod ponowne przyznanie. W związku z tym część linii oraz taboru obsługującego te połączenia została wcielona do franszyzy West Coast, czyli de facto do Virgin Trains, natomiast pozostała część trafiła do nowego operatora, który przejął obsługujący ją tabor (w zasadzie nie tyle tabor, co umowy na jego użytkowanie). Zmiana ta miała miejsce w 2007 roku i zgodnie z postanowieniami do 2012 roku Virgin Trains będzie odpowiedzialne za obsługę obecnych tras (oczywiście pod warunkiem wypełniania zobowiązań franszyzowych). W efekcie tych zmian spółka jest obecnie w posiadaniu 52 składów Pendolino Britanico (jeden uległ wykolejeniu z przyczyn błędu po stronie infrastrukturalnej i został skasowany) oraz 21 składów Super Voyager. Spółka posiada również 12 lokomotyw spalinowych serii 57, 10 wagonów pasażerskich trzeciej serii oraz 1 wagon sterowniczy. Wszystkie posiadane wagony zostały przebudowane do standardów pociągów Pendolino i są one wykorzystywane jako pociągi dodatkowe oraz okazjonalne, jak również jako awaryjne dla zastąpienia innego taboru.
Zapasowy skład wagonowy w aktualnych barwach Virgin Trains. Fot. ArtVandelay13, Wikimedia Commons, GFDL
Sieć połączeń została podzielona na linie i grupy linii usystematyzowane według liter od A do F. Linie A, B i C są obsługiwane składami Pendolino, Linie D i F są obsługiwane wyłącznie składami Syper Voyager, natomiast linia E jest obsługiwana w trybie mieszanym. Podstawowe linie to:
A: Londyn –Birmingham
B: Londyn –Manchester
C: Londyn –Liverpool oraz
E Londyn –Glasgow.
Trasy D i F dają połączenia uzupełniające prowadzone w głównej mierze po West Coast Main Line. Linia to od lat była flagową w Wielkiej Brytanii i już od dawna miała prędkość maksymalną 200 km/h. Jednak od lat 1990-tych trwała jej gruntowna modernizacja, która w głównej mierze miała przynieść zwiększenie przepustowości, choć częścią programu było także zwiększenie prędkości maksymalnej do 216 km/h. Niestety z tego ostatniego pomysłu zrezygnowano z racji konieczności zainstalowania przytorowego systemu sterującego układem wychyłu pociągów oraz problemów z brakiem dostatecznej przepustowości linii, którą ma w końcu rozwiązać budowa nowej linii dużych prędkości HS2.
Skład Super Voyager Virgin Trains. Fot. R. Piech
Mimo tych ograniczeń Virgin Trains oferuje bardzo atrakcyjne czasy jazdy. Przykładowo z Londynu do Birmingham (163 km) dostaniemy się w godzinę i 22 minuty, z Londynu do Manchester (263 km) oraz z Londynu do Liverpoolu (290 km) dostaniemy się w 2 godziny i 8 minut, natomiast najdłuższą trasę z Londynu do Glasgow (552 km) pokonamy w 4 godziny i 30 minut. Przy czym na liniach A, B i C w godzinach szczytu mamy po trzy pociągi na godzinę! W przypadku pociągów bezpośrednich z Londynu do Glasgow mamy pociągi co 1-2 godziny, ponieważ czas jazdy jest nadal zbyt długi aby połączenia były atrakcyjną alternatywą dla samolotów. Po stronie cen biletów dla przykładowego połączenia Londyn –Manchester na dzień 18.09.2009 bilety jednostkowe kosztowały 123,50 funty (według kursu NBP z dnia 18.09.2009 –1 funt = 4,61 zł jest to 569,335). Jednak dla tego samego dnia można było bez problemy nabyć bilety w atrakcyjnych cenach. Jest to typowa współczesna taryfa, gdzie koszt przejazdu jest zależny nie tylko od przebytych kilometrów ale również od czasu jazdy, czasu zakupu, posiadanej karty stałego klienta, czy też bieżących ofert promocyjnych. Korzystając z wyszukiwarki najtańszych połączeń możemy bez większych przeszkód zakupić bilet na omawiany wcześniej piątek 18.09.2009 za 22 funty (101,42), 28, 34, 35 funtów itd. W skrajnych przypadkach możemy odbyć podróż za bardzo atrakcyjne ceny. Przykładowo z Londynu do Birmingham możemy odbyć podróż za 7 funtów szterlingów (32,27 zł), a na trasie Londyn Liverpool lub Manchester za 11 funtów (50,71 zł). Dla porównania przejazd podobnej relacji w Polsce kosztuje 80-100 zł! Biorąc pod uwagę przeszło czterokrotnie większą wartość funta oraz oferowane czasy przejazdu w połączeniu z oferowanym komfortem nie sposób odnieść wrażenia, że w Polsce przepłacamy i to znacząco za usługi w naszych pociągach dalekobieżnych.
Skład Virgin Voyager. Fot. Chris Mckenna, Wikimedia Commons, CC-BY-SA 1.0
Nic więc dziwnego, że w Wielkiej Brytanii nie trzeba się specjalnie starać aby podróżować koleją, która stanowi atrakcyjną alternatywę dla motoryzacji indywidualnej oraz lotnictwa cywilnego. Od czasu rozpoczęcia przewozów Virgin Trains zwiększyło ilość oferowanych połączeń o 32% i rocznie przewozi 21,5 miliona pasażerów obsługując zaledwie 43 stacje poprzez 333 połączenia dziennie. Dla porównania w 2004 roku spółka przewoziła zaledwie 13,5 miliona pasażerów. Dzięki właściwym działaniom na omawianej już wcześniej relacji Londyn –Manchester Virgin Trains zwiększyło udział kolei w podróżach z 35% w 2004 roku do 75% w 2008 roku, a spółka chce docelowo mieć udział na poziomie 85%. Nieco ciężej jest przebić się kolei na trasie Londyn –Glasgow, gdzie udało się zmniejszyć udział transportu lotniczego z 90% do 84%, gdzie udział kolei wzrósł z 10% do 16%, natomiast celem przewoźnika jest 30% udziału w rynku.
Pendolino Britanico wjeżdża w perony stacji Watford Junction. Fot. Sunil060902, Wikimedia Commons, GFDL
W związku z tak dynamicznym rozwojem przed przewoźnikiem znalazły się nowe problemy, związane tym razem z niedostateczną przepustowością linii, niedostateczną ilością taboru, który jest dodatkowo ograniczany przez dostępną infrastrukturę. Bowiem z racji wąskiej skrajni oraz wychyłu pudła przestrzeń dla pasażerów jest znacznie ograniczona, natomiast długość pociągów zdeterminowana na 9 wagonów wynika bezpośrednio z długości peronów na trasie. W związku z tym konieczne było opracowanie programu pozwalającego na zwiększenie możliwości przewozowych. Z różnych rozważanych możliwości zdecydowano się na wydłużenie peronów tak, aby mogły pomieścić pociągi 11 wagonowe. W związku z tym Virgin Trains ponownie za pośrednictwem Angel Trains zamówił dostawę 4 nowych 11 wagonowych składów Pendolino oraz dodatkowe wagony, które pozwolą wydłużyć 31 obecnie eksploatowanych składów do 11 wagonów. Jako opcja znajduje się również dostawa dodatkowych wagonów do wydłużenia pozostałych 21 zespołów. Nowe i wydłużone pociągi mają być w ruchu już w 2012 roku.
Wszystkie te liczby wydają się wręcz przytłaczające z polskiego punktu widzenia. Zwiększenie przewozów w 4 lata z 13,5 do 21,5 miliona pasażerów, osiągnięcie większościowego udziału w przewozach, czy też wydłużanie składów dobitnie świadczą, że kolej mimo wszystko ma przyszłość i właściwie sterowana może przyciągnąć pasażerów. Jednak by to osiągnąć konieczne jest kompleksowe stworzenie systemu w którym poszczególne ogniwa są stworzone tak, aby wspólnie działały na rzecz poprawy sytuacji.