Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Bielsko Biała: Szynobus jest potrzebny

inforail
08.10.2006 22:50

Wraca pomysł uruchomienia linii taniego pociągu między Małopolską a Bielskiem –informuje Dziennik Zachodni. Zanim szynobus ruszy, muszą się wpierw dogadać marszałkowie dwóch województw. Odkąd zniknęło województwo bielskie, a jego miejscowości podzielono między Śląsk i Małopolskę, decydenci stracili zainteresowanie linią kolejową łączącą Bielsko z Kętami. Samorządy nie są w stanie wymusić korzystnych dla siebie zmian. —Mnóstwo mieszkańców Kęt uczy się i pracuje w Bielsku. Dla nich dobre połączenie koleją byłoby najlepszym, bo najbardziej pewnym środkiem komunikacyjnym —wyjaśnia Józef Skudlarski, przewodniczący Rady Miasta Kęty. Problemy z pociągami pogłębiły się, gdy w 2000 r. powódź uszkodziła most kolejowy na Sole. Wprowadzono wprawdzie w zastępstwie autobusy. Jednak gdy po dwóch latach most wreszcie naprawiono, wydawało się, że linia jeśli nawet nie zostanie zamknięta, to przynajmniej poważnie będą ograniczone kursy. —Cała trasa wymaga remontu, na co kolej nie ma pieniędzy. I udowadniała nam, że kursy są nieopłacalne —dodaje Skudlarski. Ale opłacalność liczona jest według kosztów kursowania długich pociągów, jakie najczęściej jeżdżą na trasie z Bielska do Kalwarii. —A tu wystarczy elektryczny szynobus na 60-70 osób, który będzie jeździł dość często. Już pociąg papieski udowadnia, że takie połączenie jest opłacalne —dodaje. Pociąg ten jeździ z Krakowa do Wadowic i bilety na niego trzeba kupować z wyprzedzeniem. Zdaniem Skudlarskiego, wprowadzając dodatkowe szynobusy, trasę tego pociągu można by przedłużyć do Bielska przez Kęty. Obecnie to miasto nad Sołą nie ma bezpośredniego połączenia ze stolicą województwa.