Odmrażamy komunikację (2) PAS: Niższy VAT na bilety, prąd i paliwo!
Polski AlarmSmogowy (PAS) przedstawił najnowsze badania mieszkańców Warszawy, Krakowa,Poznania, Wrocławia i Katowic na temat transportu zbiorowego. Wynika z nich, żePolacy chcą jeździć komunikacją miejską, ale oczekują m.in. buspasów i większejliczby kursów. Dodajmy, że badania zrobiono w grudniu i styczniu, czyli przed pandemią,tym niemniej jest to stan to do którego warto zamierzać odbudowująctransport po przejściu wirusowego tsunami.
Apel dorządu
Jeślirealizacja oczekiwań mieszkańców miast ma być możliwa konieczne jestpodnoszenie jakości transportu publicznego w miastach. Dlatego dziś, kiedytransport miejski padł ofiarą kryzysu finansowego polskich samorządów, PolskiAlarm Smogowy apeluje do rządu o wsparcie dla tej formy podróży po mieście.
PASwnioskuje, by rząd rozważył:
-
obniżenie dozera podatku VAT w biletach,
-
wprowadzenieniższej taryfy na prąd dostarczany do tramwajów czy pociągów metra,
-
rezygnację zpobierania podatku akcyzowego od oleju napędowego sprzedawanego do autobusówkomunikacji publicznej. Akcyza to ok. 25 proc. ceny oleju napędowego. Wtransporcie zbiorowym to paliwo nie jest wykorzystywane, żeby zarabiać,
-
przeznaczenie800 mln zł zgromadzonych w tzw. funduszu pekaesowym. Na razie te pieniądze niesą wykorzystywane w całości, mogłyby zatem stanowić doraźną pomoc dlatransportu w miastach.
Kierunek jest słuszny
W grudniu istyczniu PAS sprawdził, jak mieszkańcy chcieliby rozwijać transport w mieście,co im przeszkadza, co liczy się najbardziej. Deklaracje respondentów z tegobadania wskazują, że ich poziom świadomości i gotowość do podejmowaniaodważnych decyzji, jest dużo większa niż polityków rządzących dużymi polskimimiastami.
Generalnyobraz wyłaniający się z badania pokazuje, że dla podróżujących po miastachważna jest jakość i czas podróży, a nie konkretny środek transportu.
Aż połowakierowców zadeklarowała, że byłaby chętna do rezygnacji z codziennegokorzystania z auta – tak jak dla wszystkich badanych i dla nich liczy sięzwiększanie liczby kursów transportu zbiorowego, bliskość przystanków i mniejszekorki. Dlatego większość chce usprawnień np. w postaci buspasów gwarantujących,że rozkład jazdy zostanie dotrzymany.
Więcejbuspasów!
Dla PASważne było także, jak mieszkańcy widzą rolę samochodu w miastach – 83 proc.badanych nie ma wątpliwości, że auta są współodpowiedzialne za wysoki poziomzanieczyszczenia powietrza w miastach. Dlatego większość z nich uważa, żekonieczne jest zwiększenie kar dla kierowców i mechaników decydujących się nausunięcie filtrów DPF zatrzymujących zanieczyszczenia ze spalin. Chce tegoniemal 90 proc. badanych. Wysokim poparciem cieszy się pomysł zwiększenia opłatza rejestrację samochodów używanych emitujących najwięcej zanieczyszczeń.
Z koli pomysł zmiany części pasówdrogowych na buspasy popiera 66 proc. badanych. Akceptacja dla zakazu wjazdustarych samochodów z silnikiem diesla do centrów miast jest na poziomie 67proc. Podnoszenie opłat za parkowanie w centrach miast popiera 40 proc.respondentów. Największe poparcie ten ostatni postulat zyskał w Warszawie (48proc.), podobnie jak zamiana części jezdni na buspasy (76 proc.).
Skąd te zanieczyszczenia?
-„Tedeklaracje są silnym wsparciem dla zabiegów PAS o zmiany w polskich przepisach.Polacy sprowadzają co roku milion używanych samochodów – średnia wieku to 12lat. Dziś za sprowadzony 20-letni samochód zapłacimy taki sam podatek, jak zapojazd 3-letni”, mówi Bartosz Piłat, koordynator PAS ds. transportu i dodaje:”Wysokośćakcyzy powinna być uzależniona od wieku pojazdu lub normy Euro, którą spełnia.Tylko w ten sposób zahamujemy napływ gratów. Pora także wzmocnić i egzekwowaćprzepisy zakazujące wycinania filtrów DPF. Warsztaty dokonujące wycinki bezprzeszkód ogłaszają swoje usługi, a kierowcy bez przeszkód jeżdżą takimiautami”.
Niezbędnejest również ulepszenie ustawy, która pozwala tworzyć Strefy CzystegoTransportu. Strefy te powinny opierać się o normy Euro i umożliwiać eliminacjęz miejskiego ruchu tych pojazdów, które emitują najwięcej zanieczyszczeń.
Jakpokazały zdalne badania emisji przeprowadzone w 2019 r. na ulicach Krakowawśród samochodów z silnikiem Diesla akceptowalną emisję spalin mają teprodukowane od roku 2011, w przypadku silników benzynowych dopuszczalne wynikiosiągają nawet auta produkowane w 2006 r. Eliminacja z ulic miast starszychpojazdów, szczególnie z silnikiem Diesla, nie jest więc radykalnym posunięciem- samorządy powinny mieć takie prawo.
„
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze