Przystanki wybudowano. Ale autobusy nie mogą się na nich zatrzymywać

Przystanki autobusowe istnieją od siedmiu lat. Przez ten czas nie zatrzymał się na żadnym z nich ani jeden autobus. Czy jest szansa na to, aby ta sytuacja zmieniła się?

Kolejna ciekawa sprawa od naszego Czytelnika.  Zatoczki autobusowe są, wiaty są, a autobusy nie zatrzymują się w tych miejscach. Po wymianie pism z urzędnikami sprawa ruszyła i dwa z istniejących przystanków mają być udostępnione przewoźnikom. Co w trzecim przystankiem? Na razie urzędnicy milczą w tej sprawie.

Poniżej cała wiadomość jaką otrzymała nasza redakcja: 

W roku 2014 Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich przebudował drogę nr 728 na odcinku Mogielnica-Grójec. W trakcie przebudowy dobudowano trzy zatoki i ustawiono wiaty: jedną przy podstawowej szkole w Kozietułach, pozostałem dwie przy zakładach Ferrero w Belsku Dużym. Mimo tego autobusy nie zatrzymywały się. W grudniu 2020 wysłałem mail do Pana Marszałka Województwa Mazowieckiego w tej sprawie.

Pismem nr U-1.470.29.2021.1 z dnia 02.02.2021 otrzymałem odpowiedź od pana Dyrektora Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich (załącznik).

Niestety, zatoka z wiatą przy podstawowej szkole, zgodnie z zatwierdzoną przez organ zarządzający ruchem na drogach wojewódzkich – Departament Nieruchomości i Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego – stałą organizacją ruchu NIE JEST PRZYSTANKIEM AUTOBUSOWYM. 

Przystanek w tym miejscu bardzo by się przydał mieszkańcom, ponieważ najbliższy przystanek w stronę Warszawy znajduje się około 0,6 km dalej. Wysłałem w tej sprawie mail do Pana Burmistrza Gminy Mogielnica oraz do Pana Radnego Powiatu Grójeckiego Krzysztofa Fiksa. Pan Burmistrz nie odpowiedział w tej sprawie, mimo że od jej zgłoszenia minęło 5 miesięcy, zaś Pan Radny Powiatu jeszcze nie odpowiedział, ponieważ od wysłania zgłoszenia tradycyjnym listem (niestety, na stronie Starostwa Powiatu nie ma adresów mailowych do Radnych) minęły dopiero 3 tygodnie.

Natomiast przystanki przy zakładach Ferrero zostały ujęte (dopiero w styczniu albo lutym 2021 – pismo datowane na 02.02.2021) w wykazie przystanków komunikacyjnych i będą udostępniane operatorom i przewoźnikom.

Po 7 latach od wybudowania przystanków jest szansa, że zaczną się na nich zatrzymywać autobusy. Gdybym w grudniu 2020 nie wysłał maila do Pana Marszałka – przystanki nadal nie byłyby eksploatowane aż do czasu następnej przebudowy drogi wojewódzkiej. Nieużywane, ponieważ nie ujęte w wykazie, przystanki autobusowe nie przeszkadzały ani radnym gminnym, ani radnym powiatowym powiatowym, ani Burmistrzowi, a przede wszystkim prezesowi PKS GRÓJEC, który konsekwentnie od wielu lat żąda od Wójtów, Burmistrzów i Starosty dopłat do kursów. Dopłaty nie byłyby potrzebne (na pewno nie w takiej wysokości, jak teraz), gdyby było więcej  przystanków autobusowych, a rozkład jazdy dopasowany do rzeczywistych potrzeb podróżnych. 

Również podatki (m.in. dochodowy) oraz inne opłaty (m.in. za zmianę i wydanie nowego zezwolenia z Urzędu Marszałkowskiego) powinny zostać zniesione dla przewoźników, jednak w tej sprawie też trzeba  o to wystąpić, czego prezes PKS nie zrobił.

Łukasz Jeleniewicz