Mieszkańcy Szczecina apelują o powrót linii G. Zastępca prezydenta odpowiada

W Szczecinie mieszkańcy osiedla Wielgowo domagają się przywrócenia pospiesznej linii autobusowej G, która została zawieszona w październiku 2021 roku.

Linia ta zapewniała szybkie połączenie z centrum miasta, skracając czas podróży z obecnych około 60 minut do zaledwie 35 minut. Zmiana ta szczególnie dotknęła młodzież i dorosłych dojeżdżających do pracy i szkoły, którzy obecnie muszą wyjeżdżać znacznie wcześniej, by zdążyć na czas. Przez trzy dni mieszkańcy zebrali aż 600 podpisów pod petycją dotyczącą reaktywacji tej trasy, a liczba podpisów mogłaby być większa, gdyby zbierano je także w innych osiedlach, przez które kursował autobus.

Koszt reaktywacji i odpowiedź władz

Przywrócenie linii G miałoby kosztować miasto około 2 milionów złotych rocznie. Zastępca prezydenta Szczecina, Łukasz Kadłubowski, zwrócił uwagę, że w obliczu planowanych podwyżek biletów, miasto obecnie nie ma wystarczających funduszy na taką inwestycję. Podkreślił także, że każda zmiana w rozkładzie czy wprowadzanie nowych linii wymaga nie tylko zabezpieczenia funduszy, ale też zapewnienia odpowiedniej liczby kierowców, co także stanowi wyzwanie. Dodał, że propozycje takie jak ta nie mogą opierać się wyłącznie na stronie kosztowej bez uwzględnienia zwiększonych przychodów.

Kontrowersje i różne opinie radnych

Sprawa wywołała dyskusję wśród radnych miasta. Radny PiS, Krzysztof Romianowski, oskarżył władze miasta o „usprawiedliwianie demagogią” planowanych podwyżek cen biletów. W jego opinii miasto mogłoby wygospodarować potrzebne środki z innych obszarów budżetu lub poprzez zaciągnięcie pożyczki. Z kolei radny KO Andrzej Radziwinowicz wskazywał na rosnące koszty życia oraz potrzebę dostosowania przychodów z komunikacji do wzrastających wynagrodzeń.

Brak decyzji i nadzieje na przyszłość

Na razie brak jest decyzji w sprawie przywrócenia linii G. Mieszkańcy i ich przedstawiciele zwracają uwagę, że jest to ważna kwestia dla wielu osób korzystających z transportu publicznego w Szczecinie. Władysław Dzikowski, były radny i przedstawiciel mieszkańców Wielgowa, zaznaczył, że temat ten wymaga pilnego rozpatrzenia.