Wyznaczają najdłuższy buspas w Warszawie. Na Puławskiej

Strategiczne miejsce

Puławska to bardzo ważna trasa dla Warszawskiego Transportu Publicznego. Jeździ nią 8 linii autobusowych (209, 709, 715, 727, 737, 739, 809, 815). W ciągu godziny na przystankach zatrzymują się 24 autobusy, które w godzinach szczytu przewożą niemal 140 tys. osób. Niestety zdarzały się dni, gdy w porannym szczycie czas przejazdu w kierunku Mokotowa był nawet dwa razy dłuższy niż wynikałoby to z rozkładu.

To wszystko ma się zmienić za … miesiąc.

 -„Wytyczanie buspasa rozpoczynamy na wysokości ul. Ludwinowskiej w kierunku Piaseczna. Nowe oznakowanie po obu stronach Puławskiej. Aby przyśpieszyć roboty, pracujemy na dwie zmiany – dzienną i nocną. Autobusy powinny pojechać nowymi buspasami w październiku – informuje Zakład Remontów i Konserwacji Dróg w Warszawe.

Przez miesiąc

„Gazeta Wyborcza” spytała, dlaczego tak długo potrwa malowanie znaków?

-„To nie piekarnia, tylko w sumie 10 km buspasów do wytyczenia na obu jezdniach. To 270 tablic, które wciąż są w zewnętrznej produkcji. Ona zajmie 14 dni, następnie trzeba je postawić – odpowiedział „Stołecznej” Wiktor Wojewódzki. – Musimy częściowo sfrezować stare oznakowanie na jezdniach, nowe jest już malowane. Do tego zgodnie z przepisami siedem dni przed wdrożeniem nowej organizacji ruchu trzeba ją zgłosić w ratuszu do Biura Zarządzania Ruchem Drogowym. Może uda się wcześniej niż w miesiąc, ale nie było jeszcze tak długich buspasów w Warszawie – zastrzegł.

Może to nie piekarnia, ale oddanie trasy S7 można było przewidzieć i wcześniej zamówić wszystkie potrzebne znaki. Wtedy byłoby o dwa tygodnie szybciej…