Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Ustawa o elektromobilności bez zielonych stref

infotrans
11.01.2018 16:40
0 Komentarzy

11 stycznia Sejm przyjął ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Usunął z niej zapis, na którego mocy samorządy mogłyby pobierać opłaty za wjazd do stref czystego transportu.
Ustawa, przyjęta przez Sejm w czwartek, przewiduje system zachęt, m.in.zniesienie akcyzy na samochody elektryczne i hybrydy plug-in (PHEV – ładowane zgniazdka), zwolnienie ich z opłat za parkowanie, większe odpisy amortyzacyjnedla firm.

Zakłada też m.in. budowę sieci stacji ładowania aut prądem i sprężonym gazemziemnym (CNG) – w aglomeracjach, na obszarach gęsto zaludnionych, oraz wzdłużtranseuropejskich drogowych korytarzy transportowych, co ma pozwolić naswobodne przemieszczanie się pojazdów napędzanych tymi paliwami. Planuje się,że do końca 2020 r. powstanie 6 tys. punktów ładowania aut energią elektrycznąo normalnej mocy i 400 punktów ładowania dużej mocy oraz 70 punktów tankowaniaCNG (sprężonego gazu).

Przyjęte przez Sejm przepisydopuszczają teżmożliwość tworzeniaprzez samorządy tzw. stref czystego transportu. Według pierwotnej wersjiprojektu ustawy – autorstwa Ministerstwa Energii – za wjazd do nich pojazdów otradycyjnym napędzie spalinowym gmina mogłaby pobierać opłaty w wysokościmaksymalnie 30 zł dziennie. Jednak w środę komisje przyjęły zgłoszoną przezposła Krzysztofa Sitarskiego z Kukiz'15 poprawkę, skreślającą zapisy o poborzeopłat za wjazd do tych stref i ich maksymalnej wysokości.

Druga wprowadzona w Sejmie merytoryczna zmiana polega na dopisaniu punktówtankowania wodoru – wraz z ich definicją – do planu lokalizacjiogólnodostępnych stacji ładowania i stacji gazu ziemnego wzdłuż pozostających wzarządzie Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad drógtranseuropejskich.

Za ustawą zagłosowało 235 posłów, 165 było przeciw, 18 się wstrzymało. Wtrakcie drugiego czytania – w czwartek rano – poseł Zdzisław Gawlik w imieniuklubu PO zgłosił wniosek o odrzucenie projektu w całości, argumentując, żetempo prac nad nim w Sejmie było zbyt duże i pozostał szeregwątpliwości.Wskazał, że w czasie pierwszego czytania – w środę – wpołączonych komisjach infrastruktury oraz energii i skarbu odrzucono propozycjępowołania podkomisji w celu dokładnego przeanalizowana proponowanych regulacji.

Głos zabrał też przedstawiciel PSL Mieczysław Kasprzak, zapowiadając, że jegoklub nie poprze ustawy z tych samych powodów, które wskazała PO. „Projektjest potrzebny, ale tempo procedowania jest nie do zaakceptowania”. Rządprzyjął projekt ustawy 28 grudnia, pierwsze czytanie i skierowanie do komisjiodbyło się we wtorek, a komisje zajmowały się nim w środę.

Z kolei marszałek Sejmu Marek Kuchciński zwrócił uwagę, że projekt m.in. wdrażaprawo UE (dyrektywę ws. rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych – PAP), wzwiązku z tym nie stosuje się do niego terminów regulaminowych. Wskazałrównież, że rząd ostrzegał, iż niewdrożenie przepisów do 1 lutego 2018 r. groziwysokimi karami.

Przed ostatecznym głosowaniem minister energii Krzysztof Tchórzewskioświadczył, że głosy sprzeciwu wobec projektu, uzasadniane wyłącznie dużymtempem prac, wskazują wyraźnie, że ustawa jest dobra i „niczego nie da sięw niej skrytykować”. Podkreślił, że ustawa była bardzo solidnieprzygotowana i należała do najdłużej konsultowanych aktów.

Projekt trafi teraz do Senatu. W czwartek odniósł się do niego ZwiązekPrzedsiębiorców i Pracodawców, postulując, by przewidziane w ustawie zachętydla aut elektrycznych i hybydrodowych plug-in (doładowywanych z gniazdka)objęły też zwykłe hybrydy, których baterie doładowują się tylko w czasie jazdy.

Komentarze