Tczew: e-bilet skontrolowany, Veolia zostaje

Koniec października był bardzo gorący w Tczewie. Przez moment nad miastem zawisła nawet groźba zaprzestania świadczenia usług komunikacyjnych przez ZKM Veolia Transport. A to wszystko za sprawą wprowadzonego w tym roku e-biletu przez firmę Emtal z Gdańska…Zdaniem przewoźnika od momentu wprowadzenia systemu SEKAM zaczął on ponosić duże straty finansowe i w tej sytuacji żądał wycofania systemu e-biletu. Dodajmy, że od początku funkcjonowania elektronicznej karty odnotowano ponad 3 miliony operacji oraz wydano prawie 16 tys. kart miejskich, z czego ok. 10 tys. to karty normalne i ulgowe (czyli te, które zastąpiły papierowe bilety miesięczne). Liczba ta ponad dwukrotnie przewyższa ilość starych biletów miesięcznych.

W tej sytuacji Veolia postawiła miastu ultimatum – koniec z generującym straty e-biletem, albo po 15 października na ulice miasta nie wyjadą zielone autobusy. Tymczasem magistrat uważał, że kłopoty Veolii mogą wynikać z tego, że przewoźnik złożył zbyt niską ofertę podczas przygotowywania nowego kontraktu. Tak tłumaczył to lokalnej prasie wiceprezydent Tczewa, Mirosław Pobłocki: –„W początkowym okresie funkcjonowania karty zdarzały się sytuacje, że karta pobierała większe opłaty niż powinna i w tym momencie Veolia miała większe przychody. Zdarzały się też sytuacje na niekorzyść firmy, ale w sumie z naszych wyliczeń wynika, że nie była to kwota większa niż 10-20 tys. miesięcznie w początkowym okresie funkcjonowania karty. Zatem złe wyniki nie są spowodowane złym działaniem karty, ale najprawdopodobniej błędnym sformułowaniem oferty przetargowej”–uważa Mirosław Pobłocki. Na szczęście magistrat wpadł na rozwiązanie tej patowej sytuacji i zlecił audyt systemu elektronicznej karty niezależnemu ośrodkowi badawczemu. Wybór padł firmę KPMG. – To gwarancja, że to, co przeanalizowano, jest wiarygodne –uważa Mirosław Pobłocki. Dodatkowo podpisano trójstronne porozumienie (UM, Veolia i firma Emtal), co do zakresu kontroli.

Kontrolerzy KPMG pracowali przez ostatnie trzy tygodnie. System karty miejskiej przeanalizowano od strony dokumentacyjnej i praktycznej. Audytorzy zostali wyposażeni w testowe e-bilety i jeździli autobusami jak normalni pasażerowie, wymuszając na systemie różne możliwe sytuacje. Wyniki audytu zaprezentowano w poniedziałek, 26 października. Zdaniem KPMG –w okresie od lipca do września kontrolerzy nie stwierdzili niezgodności w generowaniu raportów. Pracownicy KPMG zbadali m. in. procedury przechowywania danych w systemie, które uznano za bezpieczne. – Wniosek ogólny jest taki, że system karty miejskiej w zdecydowanej większości spełnia założone wymagania i pracuje poprawnie, chociaż audytorzy zauważyli pewne nieprawidłowości, które zalecają poprawić, ale które nie decydują o wielkości przychodów przewoźnika –podsumowuje wiceprezydent Pobłocki. – Audytor porównywał podobne systemy, które badał w innych miastach i stwierdził, że na tym tle wypadamy pozytywnie”

Nieco inaczej o wynikach kontroli wypowiedziała się Elżbieta Wojciechowska, prezes zarządu Veolia Transport. Oto jej oświadczenie w tej sprawie: –„Raport potwierdził, zastrzeżenia ZKM Veolia Transport Tczew zgłaszane Miastu i dostawcy oprogramowania, czyli firmie Emtal, odnośnie nieprawidłowości w działaniu systemu SEKAM. Audytorzy wskazali m.in. na różnice między rzeczywistym działaniem systemu a jego funkcjonalnością wyspecyfikowaną w dokumentacji przetargowej oraz na błędy systemu powodujące m.in. nieprawidłowości naliczania opłat za przejazdy. Opłaty naliczane są niezgodnie z obowiązującą taryfą, zarówno na korzyść jak i na niekorzyść pasażerów. System nie zapewnia spójności generowanych danych, co powoduje, że jest niewiarygodny. Wobec istotnych nieprawidłowości w działaniu systemu, ZKM Veolia Transport Tczew oczekuje do końca bieżącego tygodnia przedstawienia przez Prezydenta Miasta Tczew szczegółowego harmonogramu usunięcia wszystkich wad systemu. Jeżeli zaproponowane rozwiązania nie zagwarantują wyeliminowania problemów w bardzo krótkim czasie, wówczas ZKM Veolia Transport Tczew wystąpi o zawieszenie źle działającego systemu i wprowadzenie, najdalej do końca bieżącego roku, biletu papierowego. Powrót do biletu elektronicznego będzie możliwy dopiero po ostatecznym usunięciu wszystkich wad.”

Warto podkreślić, że poniedziałkowa prezentacja wyników kontroli miała charakter wstępny. –„Ustalono, że ostateczna wersja audytu zostanie przedstawiona w ciągu kilku najbliższych dni. Potem, zgodnie z umową zawartą z Veolią i Emtalem, mamy 5 dni na zgłoszenie uwag i zapytań do wyników, do których ustosunkuje się audytor”–uściśla wiceprezydent Pobłocki. Co należy poprawić? Oto niektóre uwagi audytorów KPMG:

– niepotrzebny jest komunikat „proszę przyłożyć kartę”w momencie instalowania systemu, ponieważ może to prowadzić do błędnych zachowań pasażera, który w takiej sytuacji ponownie przykłada kartę do czytnika, tym samym wylogowując się;

– wydłużyć czas możliwości przyłożenia karty do czytników;

– przy przesiadkach system nie może tolerować odstępu czasu dłuższego niż 15 minut między zmianą autobusu;

– zsynchronizować czas na kasownikach i terminalach kierowców;

– doprecyzować taryfy w przypadku przesiadania się z autobusu linii dziennej do linii nocnej;

– zwiększyć liczbę terminali kontrolerskich (to zadanie samego przewoźnika).

Zastosowanie się do propozycji audytorów KPMG daje dużą nadzieje, że już niedługo komunikacyjna sytuacja w Tczewie się unormuje. Czy miasto dalej obawia się, że przewoźnik wycofa się ze świadczonych w mieście usług? – Na dzisiaj nie ma takiego zagrożenia –mówi Mirosław Pobłocki. Na wszelki wypadek miasto podjęło kroki zmierzające do zabezpieczenia komunikacji miejskiej. Okazało się, że nie brakuje firm, wstępnie zainteresowanych ewentualnym wejściem do Tczewa. Mamy jednak nadzieję, że do takiej ostateczności nie dojdzie i wszystkie strony dojdą do porozumienia. Zmiana operatora na pewno wywołały ogromne zamieszenia w komunikacji miejskiej, na którym na pewno najwięcej straciliby pasażerowie.