Szczecin wyjaśnia sprawę kontrowersyjnej interwencji kontrolerów biletów

Spis treści:

1. Jakie działania podjęły władze miejskie w celu wyjaśnienia incydentu w autobusie linii 811?
2. Jakie problemy zdrowotne ma pan Andrzej, poszkodowany pasażer, i jak wpłynęły one na jego reakcję podczas kontroli?
3. Jakie zmiany w systemie kontroli biletów zostały zaproponowane przez radnych miejskich w odpowiedzi na ten incydent?

wyjaśnienie incydentu

28 lipca zastępca prezydenta Szczecina, Łukasz Kadłubowski, zajął się sprawą, zwołując spotkanie z przedstawicielami Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego oraz Wydziału Gospodarki Komunalnej. W poniedziałek – 29 lipca – wydano oświadczenie, w którym podkreślono, że reakcja kontrolerów będzie poddana szczegółowej analizie.

-„Kontrolerzy złożyli wyjaśnienia, z których wynika, że pasażer nie posiadał biletu i odmówił okazania dowodu tożsamości. W momencie próby opuszczenia pojazdu przez pasażera, zaczął on grozić kontrolerom użyciem przemocy, co nie jest widoczne na nagraniu – powiedział wiceprezydent Kadłubowski. – Reakcja kontrolerów będzie przedmiotem dalszej analizy, a obecny system kontroli zostanie zrewidowany i uszczelniony.

Co dalej?

Zdaniem Łukasza Kadłubowskiego, zaistniała sytuacja wskazuje na potrzebę zrewidowania i uszczelnienia funkcjonującego obecnie systemu kontroli. Zgodnie z jego zapowiedzią, w najbliższym czasie wypracowane i wprowadzone zostaną jeszcze bardziej szczegółowe procedury, uwzględniające różne scenariusze i sytuacje z udziałem pasażerów i kontrolerów, które mogą mieć miejsce w pojazdach komunikacji miejskiej.

Kontrolerzy wezmą również udział w dodatkowych szkoleniach, m.in. w zakresie reagowania w sytuacjach kryzysowych.

I najważniejsza informacja – kontrolerzy zostaną również wyposażeni w kamery, które będą rejestrowały przebieg kontroli pasażerów. W ten sposób unikniemy niejasności w analogicznych do opisanej powyżej sytuacjach. Nagrania mogą stanowić też materiał dowodowy dla śledztw policyjnych.

-„Dodatkowo, analiza zebranego w ten sposób materiału pozwoli na dalsze usprawnianie procesu kontroli biletów, zarówno pod kątem jego efektywności, jak i komfortu oraz bezpieczeństwa obu stron. Podobne sytuacje wskazują także na potrzebę nadania kontrolerom rangi funkcjonariuszy publicznych, co od dawna postulujemy. Samowolne oddalenie się w trakcie kontroli jest wykroczeniem i podlega karze, w związku z czym o zdarzeniu zostanie zawiadomiona policja – napisał Łukasz Kadłubowski.

Historia poszkodowanego

Jak podaje portal wSzczecinie.pl, poszkodowany pasażer, pan Andrzej, 15 lat temu został dotkliwie pobity i do tej pory zmaga się z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Jego matka zapewnia, że jej syn nigdy wcześniej nie spotkał się z tak brutalnym traktowaniem, jak to, które miało miejsce podczas kontroli.

-„Mój syn został pobity, był w śpiączce i do tej pory ma problemy zdrowotne. Jest pod stałą opieką i nigdy nie powinien zostać tak potraktowany – mówi matka pana Andrzeja. – Jechał bez biletu, kara musi być, ale nie pozwolę, by ktoś podnosił rękę na mojego syna.

Mecenas Marek Jarosiewicz z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski zauważa, że na filmie widać brutalną interwencję kontrolerów, co może wskazywać na przekroczenie uprawnień. Jednak film nie jest kompletny, co utrudnia jednoznaczną ocenę sytuacji.

-„Siła fizyczna użyta przez kontrolerów powinna być adekwatna do sytuacji. Kontroler ma prawo użyć siły w określonych warunkach, ale każda sytuacja musi być oceniana indywidualnie – mówi adwokat Jarosiewicz.

Incydent spotkał się z ostrymi komentarzami zarówno internautów, jak i radnych miejskich. Radny Przemysław Słowik zaproponował, aby kontrolerzy biletów byli wyposażeni w kamery przenośne, co pozwoliłoby na pełne monitorowanie takich interwencji.

-„Musimy mieć pewność, że kontrolerzy są odpowiednio przeszkoleni i wiedzą, jak zachowywać się w trudnych sytuacjach. Kamery przenośne mogą pomóc w zapewnieniu transparentności – komentuje radny Słowik.

Podsumowując:

Naszym zdaniem biorąc pod uwagę ostatnie wydarzenia w Koszalinie sprawa nie jest jednoznaczna i należy tez brać pod uwagę stres w jakim działają kontrolerzy biletów. Świetnie, że sprawa jest wyjaśniana przez służby miejskie, a władze Szczecina zapowiedziały podjęcie działań mających na celu zapobieganie podobnym incydentom w przyszłości. Szczegółowe procedury kontroli biletów powinny zostać zrewidowane i uzupełnione, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim – i pasażerom, i kontrolerom.