Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Polityczna poprawność w niemieckiej komunikacji. Znika „jazda na czarno”

infotrans
10.07.2021 17:00
0 Komentarzy
Monachijskie i berlińskie przedsiębiorstwa transportu publicznego wymieniły reklamy, na których użyto określenia „schwarzfahren”.

Firmy zrobiły to w obawie przed zarzutami o … rasizm

Schwarzfahren czyli jazda na gapę

Z obawy przed zarzutami o rasizm, określenie „schwarzfahren” (czyli „jazda na gapę” / „jazda na czarno”) znika z niemieckich autobusów i tramwajów. I to nie tylko w Monachium.

Jak informuje Bild – także berlińskie zakłady komunikacyjne (BVG) zabroniły używania słowa „schwarzfahren” w komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej, aby nie wzbudzić podejrzeń o rasizm.

W odpowiedzi na zapytanie Bild, MVG stwierdziło, że są to „działania na rzecz współczesnej komunikacji”. O ile wcześniej na autobusach, w metrze i w tramwajach były naklejki z napisem „Schwarzfahren kostet 60 Euro!”, czyli „Jazda na gapę kosztuje 60 Euro!” – teraz slogan brzmi „Ehrlich fährt am längsten“, czyli „Uczciwie jeździ się najdłużej”.

Z kolei BVG zapytane przez niemiecką gazetę o powody zamian odpowiedziało, że teraz bez wyjątku mówi się tylko o „jeździe bez ważnego biletu”. Warto przypomnieć, że jeszcze w 2016 roku spółka reklamowała się plakatem z podpisem: „Wer schwarz fährt, muss Eier haben – oder 60 Euro“, czyli: „Jeśli jeździsz na gapę, musisz mieć jaja – albo 60 euro”.

Jak donosi Bild – poseł CSU Peter Ramsauer, zbulwersowany nową polityką w zakresie języka, powiedział: „Jako były minister transportu mogę tylko pokręcić głową. Oni wszyscy powariowali!”

Źródło: Bild.de

Ebe Deutsche Bahn 1024x555 1
Ebe Deutsche Bahn 1024×555 1

Komentarze