Plany nowej prezes MPK Wrocław

Jolanta Szczepańska, prezesem MPK Wrocław jest od 40 dni. Przez ten czas zajęła się wnikliwą analizą spółki. Na specjalnej konferencji prasowej przedstawiła plany na przyszłość. Komunikacja miejska ma być czystsza, punktualna i nowoczesna. –„Nie będziemy pudrować rzeczywistości. Pojazdy są obecnie brudne. Dlatego zacznę od poprawy czystości. Do czerwca mamy podpisaną umowę z obecną firmą sprzątającym autobusy, kilka miesięcy później kończy się kontrakt z podmiotem odpowiadającym za porządek w tramwajach. Opracujemy nową formułę i pasażerowie od lipca dostrzegą wyraźną poprawę”–deklaruje Jolanta Szczepańska, prezes zarządu MPK we Wrocławiu. Pojazdy muszą być sprzątane gruntownie każdego dnia. Nowy model działania ma być wprowadzony w czerwcu w trakcji autobusowej. Ma to związek z otwarciem nowej hali przeglądowej przy ul. Obornickiej, która powstaje wraz z myjnią i stanowiskami wyposażonymi w stacjonarne odkurzacze. Następnie zmiany zostaną wprowadzone także w tramwajach.
Drugim priorytetem ma być poprawa punktualności tramwajów i autobusów. Z danych MPK Wrocław wynika, że 22 procent pojazdów się spóźnia. – „Spóźnienia to nie wina motorniczych. Powodów jest kilka: korki, remonty i wypadki. Będziemy dokładnie analizować rozkłady jazdy. Nie wykluczamy, że skorzystamy z pomocy zewnętrznej firmy, która pomoże nam poprawić punktualność”–zaznacza Jolanta Szczepańska. Tu pojawia się też pomysł stworzenia rozkładów jazdy, w których pojazdy przyjeżdżały by np. 10 minut po każdej godzinie. W przedsiębiorstwie ma się także poprawić bezpieczeństwo. –„W tym roku będziemy testować urządzenia, które w razie wykrycia przeszkody czy np. nieprzełożonej zwrotnicy będą automatycznie hamować”–mówi Jolanta Szczepańska. Dodatkowo będą organizowane szkolenia dla motorniczych, które mają poprawić komunikowanie w MPK, a także wizerunek spółki.
W tym ostatnim ma pomóc nowy tabor. W maju br. zacznie jeździć 6 nowych tramwajów PESA Twist. Firma chce pozyskać środki unijne na zakup kolejnych wagonów lub zamiennie dzierżawę pojazdów. –„Dzierżawa to modny ostatnio kierunek firm motoryzacyjnych, bo nie obciąża linii kredytowych w bankach”–mówiła Jolanta Szczepańska. Rozpocznie się także współpraca z podwykonawcą –firmą ITS Michalczewski z Radomia, który swoimi 69. nowymi autobusami będzie realizować kursy dla MPK. –„Chcę jednak podkreślić, że naszym celem była wyłącznie szybka wymiana taboru. Umowa z prywatną firmą ma obowiązywać przez 10 lat –podkreśliła Szczepańska. Szefowa MPK zwróciła uwagę, że od kilku lat proporcje się zmieniają na korzyść zakupionych nowych autobusów i tramwajów. Jeżeli chodzi o autobusy, to pod koniec tego roku 100 proc. wrocławskich autobusów będzie niskopodłogowych. Jeżeli chodzi o tramwaje – ich wymiana jest kwestią kilku najbliższych lat. Nowa pani prezes odkryła też nieco system finansowania spółki przez miasto. Aktualnie MPK Wrocław jest podmiotem wewnętrznym, nie generuje zysku i co roku otrzymuje ok. 300 mln zł na przewozy. Z tego 160 mln to wpływy z biletów. Resztę gmina dokłada z budżetu, czyli z pieniędzy wszystkich wrocławian. Ile musiałby kosztować bilet, żeby firma komunikacyjna była dochodowa? –„W tej chwili bilet normalny to 3 zł. Musiałby podrożeć mniej więcej do 8 zł” –podkreśla Jolanta Szczepańska