Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Nowela ustawy o ptz pełna zmian [FILM]

infotrans
28.08.2017 08:15
0 Komentarzy

Ustawa o publicznym transporcie zbiorowym została uchwalonaw 2010 roku, jednak od początku zaplanowano, że istotna część zmian wejdzie wżycie kilka lat później. Dotyczy to zwłaszcza przepisów o ulgach ustawowych idotyczących przewoźników autobusowych.

Mamy w tej chwili drugą połowę 2017 roku, a przepisy tenadal nie weszły w życie. Problem polega na tym, że nikt – a dotyczy tozwłaszcza samorządu – nie jest przygotowany na to, aby przepis te w takiejpostaci zaczęły obowiązywać. Poniżej prezentujemy artykuł na temat noweliautorstwa Piotra Szwechłowicza, radcy prawnego w Kancelarii Prawnej Piszcz iWspólnicy. Jeżeli pojawią się jakieś pytania do tekstu – można je przesyłać naadres [email protected] – przekażemy do kancelarii i odpowiemy na łamachTransInfo.pl.

{https://www.youtube.com/watch?v=CWqZso2-CUE}

Propozycje ambitne, ale kontrowersyjne

Dostrzegło to Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa,które od kilku miesięcy intensywnie pracuje nad projektem nowelizacji ustawy otransporcie publiczny. Upublicznione do tej pory projekty, w tym ostatniprojekt z 1 czerwca, są bardzo ambitne. Zakładają całkowitą likwidację tzw.”białych plam”, czyli miejsc do których publiczny transport niedociera. To założenie ambitne i należy je oceniać pozytywnie. Problem polegajednak na tym, że jednocześnie Ministerstwo przewiduje mechanizmy, które mogąskutkować koniecznością likwidacji działalności przez wielu przewoźników.

Ryzyko likwidacji firm

Najistotniejszą zmianą, jaka jest proponowana, jestuzależnienie możliwości wykonywania gminnych, powiatowych i wojewódzkichprzewozów autobusowych od podpisania przez przewoźnika umowy z lokalnymsamorządem. Tacy przewoźnicy uzyskają status operatorów uprawnionych dowykonywania przewozów o charakterze użyteczności publicznej. Co bardzo istotne,jednocześnie zlikwiduje to instytucję zezwolenia na wykonywanie przewozów wpublicznym transporcie zbiorowym. Innymi słowy przewoźnicy, którzy niepodpisaliby umowy z lokalnym samorządem, nie mogliby wykonywać swojejdziałalności. Oznaczałoby to, że bardzo wielu przewoźników będzie musiałozlikwidować swoje przedsiębiorstwa, ponieważ nie będą mieli prawnej możliwości,aby wykonywać dotychczasową działalność. Ze względu na skalę i liczbęprzedsiębiorców, zamiany takie są bezprecedensowe.

Lokalne monopole

Wybór operatorów ma się odbywać co do zasady według regułkonkurencji (np. przetarg). Ustawa przewiduje jednak od tej zasady wyjątki, np.w sytuacji gdy linia komunikacyjna ma ograniczony zasięg. Samorząd mógłbyudzielić wtedy pozwolenia bezprzetargowo. Przewoźnik, który takie pozwolenie byuzyskał, stałby się monopolistą na danej linii nawet bez konkurowania z innymipodmiotami. Szczególnie kontrowersyjne wydają się jednak przepisy, zgodnie zktórymi tzw. „przewoźnicy zasiedziali”, czyli tacy którzy prowadząjuż działalność na danym rynku od 5 lub więcej lat, mieliby uzyskać preferencjęw przetargu. Ich oferty byłby oceniane przy uwzględnieniu dodatkowej wagi 25%.W praktyce oznaczałoby to, że przewoźnicy z sąsiednich jednostek samorząduterytorialnego, mieliby minimalne szanse na to, aby pokonać takichzasiedziałych przewoźników w przetargu.

Plany transportowe

Projekt nowelizacji zakłada, że wszystkie samorządy będązobowiązane do opracowania tzw. „planów transportowych”, czylidokumentów regulujących zasady organizacji publicznego transportu zbiorowego naich terenie. W tej chwili niektóre samorządy (mniejsze gminy i mniejszepowiaty) nie muszą takich planów przygotowywać. Co do zasady zmianę tę należyoceniać pozytywnie, ponieważ doprowadzi ona do sytuacja, w której każdajednostka samorządu terytorialnego, będzie musiała na swoim terenie organizowaćpubliczny transport zbiorowy. Problem polega jednak na tym, że prawdopodobniesamorządy nie otrzymają czasu na to, aby plany zostały dostatecznieprzemyślane.

W planach transportowych samorządy mają określić przebieglinii komunikacyjnych, na których będzie wykonywany publiczny transportzbiorowy. Linie komunikacyjne z kolei mają być wiązane w tzw.”pakiety”. W skład każdego pakietu mają wejść: co najmniej jednalinia o małej licznie pasażerów i co najmniej jedna linia o dużej liczbie pasażerów.Taki pakiet łącznie stanowiłby przedmiot zamówienia udzielanego przewoźnikowiprzez samorząd np. w drodze przetargu. Zasadą ma być to, że jeden przewoźniknie może obsługiwać więcej niż 2/3 pakietów linii komunikacyjnych w danymsamorządnie. Rozwiązanie to jest uzasadniane tym, aby nie prowadzić dopowstania monopolu.

Dominujący przewoźnik

Od tej zasady ustawa przewiduje jednak jeden wyjątek.Przewoźnik, który już teraz wykazałby swoją pozycję dominującą na rynku, mógłbyprzejąć wszystkie pakiety linii komunikacyjnych oferowanych przez samorządy.Uzasadnia się to tym, że w niektórych samorządach już teraz wszystkie linieobsługuje jeden przewoźnik i nie byłoby innych podmiotów, które mogłyby stanąćdo przetargu. Rozumiejąc ten argument, uważam jednak, że takie rozwiązanie jestkontrowersyjne, ponieważ doprowadzi do utrwalenia już teraz istniejącychlokalnych monopoli. Należałoby raczej szukać rozwiązania, które te monopoleograniczyłyby z pożytkiem dla pasażerów i samorządów.

Konsekwencje ustawy

Proponowane zmiany wydają się radykalne. Samorządy gminne,powiatowe i wojewódzkie przejmą pełna kontrolę nad publicznym transportemzbiorowym. Przewoźnicy, którzy nie uzyskają zlecenia od samorządu, w praktycebędą musieli zlikwidować swoją działalność. Można się zastanawiać, czy tegotypu zmiany nie idą za daleko. Oddanie ścisłej kontroli samorządom nadpublicznym transportem zbiorowym wcale nie musi doprowadzić do tego, żepotrzeby transportowe ludności będą zaspokajane w większym i lepszym stopniu,niż dzieje się to obecnie. Natomiast dla samych przewoźników wejście w życieproponowanych zmian będzie oznaczało bardzo istotne ograniczenie możliwościprowadzenia przez nich swojej działalności.

Komentarze