Miasto ma swoje zadania – rozmowa z Jackiem Majchrowskim
O bezpieczeństwie, zadaniach samorządu, wydatkach i promocjiKrakowa związanymi ze Światowymi Dniami Młodzieży prezydent Krakowa opowiedziałna łamach krakow.pl. Poniżej prezentujemy wywiad, którego udzielił JacekMajchrowski.
Beata Klejbuk-Goździalska , krakow.pl: Zacznijmy trochę odkońca. Czy Kraków jest przygotowany na Światowe Dni Młodzieży?
Jacek Majchrowski,prezydent Krakowa:Nasze działania i przygotowania bezpośrednio zależą od wiedzy,jaką o stanie przygotowań ŚDM otrzymujemy od organizatorów. Trzeba wyraźniepowiedzieć, że organizatorem ŚDM jest strona kościelna, za bezpieczeństwoodpowiada strona rządowa, a wszystkie kluczowe decyzje zapadają w gronie:Komitet Organizacyjny, rząd i wojewoda. Zgodnie z założeniami na dziś pełnągotowość miasto osiągnie w pierwszych dniach lipca, gdy na ulicach pojawi sięoznakowanie, staną dodatkowe toalety, punkty informacyjne, będą czynneinfolinie, itd. Dziś mogę powiedzieć, że przygotowujemy się zgodnie z założonymharmonogramem.
Boi się Pan ŚwiatowychDni Młodzieży? Nastroje ? mówiąc dyplomatycznie ? nie do końca są optymistyczne.
Nie boi się tylko ten, kto kompletnie niema wyobraźni. Tak, boję się. To będzie bodajże największe wydarzenie w historiiKrakowa. Nie da się go porównać z pielgrzymkami papieskimi ze względu na skalę.Pielgrzymki trwały maksymalnie dwa dni, tutaj mamy do czynienia z tygodniowymwydarzeniem. Ale z drugiej strony doświadczenia Krakowa w organizacji w naszymmieście pielgrzymek papieskich bardzo się przydaje. Nie musimy wyważaćotwartych drzwi i wymyślać czegoś kompletnie od nowa. Wiemy, co do nas należy ina co musimy być gotowi. A jeżeli chodzi o kompetencje innych służb ? pozostajenam ufać, że do swoich obowiązków podchodzą tak samo rzetelnie jak my.
Czy ma Pan na myślikwestie bezpieczeństwa?
Nie tylko, bo także np. zabezpieczeniemedyczne, ale rzeczywiście ? temat bezpieczeństwa nie schodzi z pierwszychstron gazet. Przedstawiciele miasta biorą udział w wielu spotkaniach zarówno uwojewody, jak i w Warszawie. Mamy więc sporo informacji, choć pewnie niewszystkie, możemy się dzielić swoimi spostrzeżeniami w tych kwestiach, ale tonie do nas należy ostatnie słowo.
Zdziwił się Pan dyskusjądotyczącą bezpieczeństwa w Brzegach?
Jeżeli coś mnie dziwi, to tylko to, żedyskutuje się na ten temat trzy miesiące przed wydarzeniem, gdy decyzja zostałapodjęta ponad rok temu. Stanowisko miasta w tej kwestii było jasne od początku.Rekomendowaliśmy Błonia. Zapadła inna decyzja. Trudno.
A gdyby się okazało, żew ostatniej chwili spotkanie z papieżem odbędzie się na Błoniach?
To będziemy na to przygotowani. Akurat dlamiasta jest to najlepiej rozeznany i przetestowany teren, jeżeli chodzi o takiewydarzenia.
Zostawmy więc kwestiebezpieczeństwa i uporządkujmy wiedzę. Co należy do zadań samorządu przyorganizacji ŚDM?
Zapewnienie w miarę sprawnego funkcjonowaniaKrakowa w czasie, gdy w mieście będzie co najmniej dwa razy tyle osób niż na codzień. To przede wszystkim kwestie związane ze zmianą organizacji ruchu,wzmocnieniem komunikacji miejskiej czy czystością. Wspierając organizację ŚDM,musimy pamiętać o mieszkańcach i ich codziennych potrzebach.
Mówi Pan o ?w miaręsprawnym? funkcjonowaniu miasta. Sugestia, by mieszkańcy wyjechali w tym czasiena wakacje, ściągnęła na Pana gromy. Żałuje Pan tych słów?
Uważam, że mówienie prawdy zawsze sięostatecznie opłaca, nawet gdy człowiek w pierwszej chwili mocno za to oberwie.Nie mogę przecież odpowiedzialnie powiedzieć, że przyjazd ? jak się szacuje 1,5do 2 mln pielgrzymów ? do Miasta, które razem ze studentami i dojeżdżającymi tudo pracy ma niecały milion, będzie niezauważone i żadnych utrudnień to niespowoduje. Utrudnienia będą niezależnie od tego, jak doskonale będzieprzygotowane miasto. Będą strefy wyłączone z ruchu, w których będzie można sięporuszać tylko na piechotę. Będą zamykane ulice. Będą ograniczenia w ruchuprywatnych samochodów. Dla każdego musi to być oczywiste. Jeżeli nie jest,uczciwie trzeba to powiedzieć.
Na forach internetowychmożna przeczytać, że organizacja Światowych Dni Młodzieży powinna być poddana ?podobnie jak starania o igrzyska olimpijskie?pod referendum. Może powinna? Teraznie wzbudzałyby takich negatywnych emocji.
Po pierwsze, mamy do czynienia z dwiemakompletnie różnymi sytuacjami. W przypadku igrzysk to Miasto było inicjatoremstarań o tę imprezę. Widząc wątpliwości mieszkańców, uznałem, że powinienemzapytać ich w referendum, czy chcą te starania kontynuować. W przypadkuŚwiatowych Dni Młodzieży Miasto nie jest organizatorem. Organizatorem jeststrona kościelna. Z punktu widzenia władz państwa wizyta papieża jest wizytąpaństwową. Trudno sobie wyobrazić, by samorząd ogłaszał w tej sprawiereferendum. Ale jest jeszcze druga strona medalu i o niej się często w tejdyskusji o ?uciążliwościach? ŚDM zapomina. Przede wszystkim jest ogromna grupaludzi, dla których to wydarzenie jest ważne z powodów duchowych, religijnych.Ich opinii na forach internetowych, o których Pani wspomina, raczej nieuświadczymy. Podobnie jak nie protestują właściciele hoteli, pensjonatów,restauracji, sklepików, taksówkarze i wiele, wiele innych grup zawodowych. Dlanich to szansa na duży zarobek. I proszę mi nie mówić, że pielgrzym jest biedny,skoro już od wielu miesięcy pokoje w hotelach na lipiec są zarezerwowane. I towcale nie tych najtańszych?
A Miasto też zarobi? Bogłównie słyszymy jednak o wydatkach.
No cóż, takie wydarzenia nie sąbezkosztowe. Zarówno sprzątanie, jak i wynajęcie dodatkowego taboru komunikacjimiejskiej będą kosztować. W budżecie Miasta na 2016 rok zadania związane z ŚDMsą zapisane w kwocie 51 mln zł. Ale też część tej kwoty będzie przeznaczona naremonty, które przecież w mieście po ŚDM zostaną. Ciągle czekamy na decyzjewojewody w sprawie dofinansowania naszych zadań. Wnioski już zostały w tejsprawie złożone, a specustawa o ŚDM dała formalnie możliwość sfinansowaniazadań gminy z budżetu centralnego. Ale wracając do zarobku Miasta, ŚDM niespowoduje bezpośredniego wpływu do miejskiej kasy jakichś gigantycznychpieniędzy. Raczej zarobimy pośrednio, poprzez podatki odprowadzone przez tych,którzy na ŚDM zarobią. Bardzo dokładnie przestudiowałem raport przygotowanyprzez PricewaterhouseCoopers, który analizował efekty ekonomiczne po ŚDM wMadrycie. Otóż z raportu wynika, że całkowity wpływ ŚDM na gospodarkę Hiszpaniizamknął się kwotą 354,3 mln euro, z czego 231,5 mln euro przypadło na samMadryt. Do branż, które wygenerowały największą korzyść finansową dla miasta ikraju, zaliczono hotelarstwo, drobny handel i transport naziemny. Autorzyraportu wyliczają, że organizacja ŚDM przyczyniła się do powstania ponad 4,5tys. nowych miejsc pracy w całej Hiszpanii, w tym blisko 3 tys. w Madrycie.
Nie ma żadnychwątpliwości, że promocja Krakowa też jest korzyścią dla Miasta, ale tutaj zkolei sceptycy pytają, czy chcemy być miastem reklamowanym jako miejscepielgrzymek, skoro mamy i zabytki, i wydarzenia kulturalne. Chcemy?
Dlaczego nie? Czasy, gdy pielgrzym nie miałgrosza przy duszy ? jak przed chwilą ustaliliśmy ? już minęły. Minęły teżczasy, kiedy Kraków promował się, kierując swoją ofertę bardzo szeroko,praktycznie do wszystkich w ten sam sposób. Teraz robimy coś zupełnie innego ?stawiamy na specjalizację. Inną ofertę kierujemy do turysty, który chcezwiedzać zabytki, inną do tego, który podróżuje w ślad za wydarzeniamikulturalnymi, a jeszcze inną do turysty biznesowego, który przyjeżdża doKrakowa na kongres czy konferencję. Turystyka pielgrzymkowa odgrywa corazwiększą rolę i jest coraz bardziej dochodowa. Proszę pamiętać, że zarówno kultBożego Miłosierdzia i kult św. Jana Pawła II nie jest kultem lokalnym, ale mazasięg światowy, więc Łagiewniki są ważnym sanktuarium dla pielgrzymów zzagranicy. Jak moglibyśmy tego nie wykorzystywać? Ostatnio jedna z pracownicurzędu, która właśnie wróciła z Chorwacji, pokazała mi zdjęcie plakatuzawieszonego na drzwiach w katedrze w Splicie, zapraszającego do Krakowa. Atakie plakaty zawisły nie tylko w Europie, lecz w kościołach na całym świcie.Musimy powiedzieć uczciwie, że promocji o takim zasięgu jeszcze nie mieliśmy.
Panie Prezydencie,wróćmy do spraw przyziemnych. Czego w najbliższym czasie możemy się spodziewać,jeżeli chodzi o przygotowania do ŚDM?
Mogę odpowiedzieć jedynie za Kraków i zadziałania, za które w ramach przygotowań tego wydarzenia my odpowiadamy. Do 10maja gotowa będzie ostateczna organizacja ruchu w mieście. 10 lipca poznamyrozkłady jazdy wzmocnionej komunikacji miejskiej. Do 30 czerwca zakończą sięwszystkie rozpoczęte właśnie drobne remonty dróg, m.in. na Piastowskiej,Nawojki, Opolskiej, Tynieckiej i wielu innych. Wiem, że pytań jest bardzo dużo.Nie na wszystkie umiemy jeszcze odpowiedzieć, bo w wielu kwestiach czekamy nawytyczne organizatora ŚDM i Urzędu Wojewódzkiego. Mam nadzieję, że z dnia nadzień będziemy mogli się dzielić coraz bardziej szczegółowymi informacjami.Dlatego bardzo wszystkich zachęcam, by zaglądali na stronę Magicznego Krakowa (www.krakow.pl). Tam przygotowaliśmy zakładkępoświęconą Światowym Dniom Młodzieży, która jest na bieżąco aktualizowana.
Jest 1 sierpnia, ŚDM siękończy. Czego się Pan spodziewa?
„
Komentarze