Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

IGKM się nie poddaje. Kierowcy i motorniczy jako funkcjonariusze publiczni

infotrans
30.09.2022 16:00
0 Komentarzy

W ostatni czasie we Wrocławiu, Jeleniej Górze i Bielsku-Białej doszło do napaści na kierowców miejskich autobusów.

W tej sytuacji zarówno prezesi spółek, Polski Związek Pracodawców Transportów Publicznego, jak i Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej podejmują działania, aby kierowcy i motorniczy zostali funkcjonariuszami publicznymi. Jak na razie jednak jest to droga przez mękę.

Negatywna odpowiedź

Przypomnijmy, że Izba Gospodarcza Komunikacji Miejskiej już wcześniej wystosowała m.in. do Ministerstwa Sprawiedliwości apel o objęcie statusem „funkcjonariusza publicznego” także kierowców autobusów i motorniczych. Resort kierowany przez Zbigniewa Ziobro odpowiedział jednak negatywnie na ten list. Izba się jednak nie poddaje- szczególnie w kontekście ostatnich dramatycznych wydarzeń – i wysłała kolejny apel, tym razem jednak do Andrzeja Adamczyka, ministra Infrastruktury. IGKM prosi go o podjęcie działań legislacyjnych zmierzających do zagwarantowania skutecznej ochrony prawnej.

Jak podkreśla Izba, ostatnie wydarzenia m.in. z Poznania, Szczecina, Jeleniej Góry czy Wrocławia pokazują także bezkarność sprawców i trudności w świadczeniu efektywnej ochrony prawnej swoim pracownikom przez operatorów i organizatorów komunikacji miejskiej.

-„Narastające poczucie fizycznego zagrożenia jest jednym z czynników, który zaczyna decydować o odejściach kierowców z zawodu. W obecnej chwili braki kadrowe w dużych miastach powodują konieczność ograniczania pracy przewozowej i ograniczania liczby autobusów w ruchu. Dochodzi do tego umiarkowane zaangażowanie stosownych służb porządkowych zarówno w ściganie przestępstw jak i właściwe gromadzenie stosownej dokumentacji dowodowej na potrzeby postępowań sądowych. Wszystko to prowadzi do coraz większych zakłóceń w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej w polskich miastach” – argumentuje IGKM.

Jakie są zalety?

Pamiętajmy, że za naruszenie nietykalności cielesnej wobec funkcjonariusza zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat trzech i ścigane jest z urzędu. Jeszcze surowsza kara – od roku do 10 lat pozbawienia wolności – grozi za napaść na funkcjonariusza publicznego w trakcie jego służby. A jeżeli wskutek tej napaści dojdzie do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu takiej osoby, sprawcy wymierza się karę od 2 do 12 lat więzienia.

Taka mocna ochrona prawna może także przyczynić się do podniesienia prestiżu tego zawodu i tym samym zwiększyć skuteczność podejmowanych w całej Polsce akcji rekrutacyjnych. Dlatego Izba zachęca Ministerstwo Infrastruktury do podjęcia działań legislacyjnych zmierzających do zagwarantowania wskazanym grupom pracowników komunikacji publicznej odpowiedniej i skutecznej ochrony prawnej.

-„W tym trudnym czasie pozwoli im to z pewnością skuteczniej wykonywać nakładane przez prawo obowiązki związane z bezpieczeństwem i zdrowiem publicznym” – kończy swój apel Izba.  

Komentarze