Greenpeace: Za bilet kolejowy płacimy dwa razy więcej niż za lotniczy. Gdzie ta ekologia?

Przykład Francji

We Francji cena biletu kolejowego jest 2,6 razy wyższa niż przelot na tej samej trasie – głosi opublikowany w lipcu raport Greenpeace.

O ile średnio bilety kolejowe są dwa razy droższe, to okazuje się, że na pewnych połączeniach różnica ta jest znacznie większa. Podróż pociągiem z Barcelony do Londynu może kosztować 30 razy więcej niż przelot samolotem. Na trasie Paryż – Walencja w środkowo-wschodniej Hiszpanii za bilet kolejowy trzeba zapłacić średnio osiem razy więcej niż za bilet lotniczy – podaje raport.

Greenpeace zwrócił się do rządu Francji z prośbą o podjęcie kroków, które pozwolą obniżyć ceny podróży pociągiem z korzyścią dla środowiska, jak na przykład ograniczenie fiskalnych ulg dla sektora lotniczego.

Przykład Polski

-„Naczelną zasadą ochrony środowiska jest zasada zanieczyszczający płaci – co oznacza, że ten kto zanieczyszcza nasze powietrze czy wodę powinien za to zapłacić. Nie powinien przerzucać swoich kosztów na nas wszystkich. Jak widać, w transporcie ta zasada nie obowiązuje, ba – można powiedzieć, że ta zasada stoi na głowie – podkreślił Marek Józefiak z Greenpeace. – Z jednej strony, nieekologiczne lotnictwo cieszy się od dekad wakacjami podatkowymi – przewoźnicy są zwolnieni z podatku od paliwa lotniczego. „Tanie” loty są tanie, bo dopłacamy do nich wszyscy – w 2022 roku było to 37 miliardów euro, w 2025 roku ta kwota wzrośnie do niebotycznych 47 miliardów euro (ponad 200 miliardów złotych). Z drugiej strony, ekologiczna kolej nie może liczyć na tego typu ulgi dotyczące energii. Największe różnice w cenach między samolotami a pociągami występują w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Spośród 112 przeanalizowanych tras wyjątkami są te, na których połączenie kolejowe jest tańsze od lotu.”

Pod względem stosunku cen między lotami a koleją, Polska wypada nieźle na tle innych państw, ale jest to w sporej mierze efektem mniejszego spenetrowania naszego rynku przez tanie linie lotnicze.

-„W naszym kontekście martwi to, że rząd stawia dużo mocniej na transport drogowy niż na kolejowy. Kolej jest niedofinansowana i źle zarządzana. Na inwestycje kolejowe notorycznie brakuje pieniędzy, a jeśli już do nich dojdzie – ciągną się latami tak jak słynne już remonty na trasie Poznań – Warszawa czy Katowice – Kraków. Rząd broni monopolu PKP, odrzucając ogromną większość wniosków zagranicznych przewoźników o dostęp do naszego rynku. Efekty takiej polityki widzimy w emisjach CO2 – emisje z polskiego sektora transportu rosną najszybciej w całej Unii Europejskiej. Na dodatek, sytuacja może się pogorszyć, bo rząd PiS planuje wydać cztery razy więcej pieniędzy na rozwój dróg niż na rozwój kolei – dodał Marek Józefia.

Raport został przygotowany przez Greenpeace Europa Środowka i Wschodznia (GPCEE) i jest dostępny na https://greenpeace.at/uploads/2023/07/report-ticket-prices-of-planes-vs-trains-in-europe.pdf