Cios w MZK Jastrzębie-Zdrój. Związek komunikacyjny chcą opuścić Żory

obniżyć Koszty

Wystąpienia Gminy Miejskiej Żory z Międzygminnego Związku Komunikacyjnego z siedzibą w Jastrzębiu-Zdroju, to reakcja na zatwierdzone w poprzednim roku nowe warunki finansowania spółki przez jej członków. Decyzję o wystąpieniu z MZK podjęto w grudniu 2023 r. Jednak do końca 2024 roku miasto będzie jeszcze członkiem MZK. Przypomnijmy, że wcześniej z sieci MZK zrezygnował Rybnik i Wodzisław Śląski.

-„Gmina Miejska Żory występuje z Międzygminnego Związku Komunikacyjnego z siedzibą w Jastrzębiu-Zdroju, z zachowaniem 6-miesięcznego okresu wypowiedzenia, kończącego się z dniem 31.12.2024 r – zdecydowali radni podczas grudniowej sesji Rady Miasta.

Dodajmy, że bezpłatna komunikacja w Żorach funkcjonuje od 2014 roku. Z kolei wprowadzenie bezpłatnej komunikacji w Jastrzębiu-Zdroju było pretekstem do zmiany sposobu rozliczania kosztów przez MZK. Zdaniem Żor – te warunki są teraz niekorzystne finansowo.

-„Powodem wystąpienia z MZK przez Żory jest sposób naliczania kosztów, jaki zmieniło właśnie MZK. W ten sposób naliczenie kosztów jest bardzo niekorzystne dla kilku gmin, przede wszystkim dla Żor i dla Pawłowic. My w myśl tych nowych zasad, które zostały wprowadzone, musielibyśmy pokrywać dużo większe koszty związane z kursami, które tak naprawdę nie dotyczą mieszkańców Żor. To są kursy, które odbywają się w Wodzisławiu Śląskim i odbywają się w Rybniku, a za które te miasta nie płacą. W tym roku tylko jest wzrost kosztów dla miasta Żory o milion 300 tysięcy złotych – powiedział Adrian Lubszczyk, Naczelnik Wydziału Promocji, Kultury i Sportu w Żorach.

Co dalej?

Wyjście z MZK spowoduje, że Miasto Żory ma przejąć organizację komunikacji miejskiej w obrębie miasta, co zdaniem włodarzy ma pozwolić na oszczędności. Natomiast mieszkańcy nie powinni się obawiać utraty połączeń autobusowych z innymi miastami. Obecnie Żory mają podpisane odpowiednie umowy z innymi organizatorami komunikacji publicznej, między innymi z Rybnikiem czy powiatem pszczyńskim. Podobnie będzie miało to wyglądać z MZK Jastrzębie, dzięki czemu linie autobusowe wykraczające poza granice miasta i obsługiwane przez MZK będą dojeżdżały do Żor.

-„Pasażerowie tej zmiany nie odczują wcale, ponieważ my planujemy zachowanie wszystkich linii, które funkcjonują w takich samych rozkładach, jak one funkcjonują. Chyba że zmieni się potrzeba jakaś komunikacyjna”- powiedział Adrian Lubszczyk.

-„Tak, miasto Żory przyjęło uchwałę o wystąpieniu ze związku. Jeśli miasto Żory podtrzyma swoją decyzję, to faktyczne wystąpienie z MZK nastąpi wraz z początkiem 2025 roku. Z pewnością współpraca z Żorami będzie kontynuowana w przyszłości w zakresie komunikacji wykraczającej poza granice tego miasta na podstawie odrębnych porozumień – potwierdził Rafał Jabłoński, rzecznik prasowy Międzygminnego Związku Komunikacyjnego .

Autobusy wodorowe

Zdaniem prezydenta Żor gmina, która będzie samodzielnie organizowała komunikację miejską, będzie mogła ubiegać się o środki na nowoczesny i ekologiczny transport, np. autobusy wodorowe czy elektryczne.

-„Dzięki temu, że Żory występują z MZK, to stają się same dla siebie organizatorem transportu zbiorowego, transportu publicznego, a to pozwala nam ubiegać się o środki zewnętrzne na nowoczesne środki transportu publicznego, czyli w tym przypadku miasta Żory będą to autobusy wodorowe. I my już złożyliśmy wniosek o autobusy wodorowe, które miałyby być naszą własnością. Te autobusy miały być dofinansowane w wysokości 90% kosztów. Miałyby się pojawić na ulicach Żor w 2025 roku, a kwota, o której pozyskanie się tutaj ubiegamy, to jest 43 i pół miliona złotych – dodał Adrian Lubszczyk.

Z Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu-Zdroju planują również Pawłowice, choć formalnie radni takiej uchwały jeszcze nie podjęli.