82 proc. mieszkańców warszawskiej metropolii korzysta z transportu publicznego
Z najnowszego raportu Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że ponad 82 proc. mieszkańców warszawskiej metropolii korzysta z transportu publicznego.
Na tak znakomity – i najlepszy w Polsce – wynik składają się zarówno przejazdy w granicach stolicy, jak również podróże pomiędzy Warszawą i okolicznymi gminami. O tym raporcie pisaliśmy już wcześniej w TransInfo.
Spis treści:
- Jaki odsetek mieszkańców warszawskiej metropolii korzysta z transportu publicznego według najnowszego raportu GUS?
- Jakie działania podejmuje Warszawa i sąsiednie gminy, aby wspierać korzystanie z transportu publicznego?
- Dlaczego koszty transportu publicznego w warszawskiej metropolii są relatywnie mniej odczuwalne dla mieszkańców w porównaniu do innych regionów Polski?
Warszawska metropolia
Nowy raport „Korzystanie z transportu publicznego przez gospodarstwa domowe” (wyniki modułu badania EU-SILC 2024) pokazuje, że z transportu zbiorowego w ciągu ostatnich 12 miesięcy korzystało prawie 60 proc. gospodarstw domowych w Polsce, a sam warszawski region stołeczny (czyli Warszawa oraz 9 powiatów i 69 okolicznych gmin) był zdecydowanie powyżej tej średniej. W stołecznej metropolii odsetek ten wyniósł aż 82,2 proc.
Mieszkańcy metropolii nie korzystaliby jednak tak chętnie z transportu publicznego, gdyby nie współpraca między Warszawą a sąsiednimi gminami. W okolicznych, podwarszawskich gminach bardzo dobrze znane i widoczne są niebieskie autobusy linii lokalnych „L”, czy żółto-czerwone „siedemsetki”. Poza granice stolicy wyjeżdżają także pociągi Szybkiej Kolei Miejskiej.
– Połączenia te uruchamiamy dzięki współpracy z samorządami, które biorą na siebie część kosztów wyjazdu warszawskich autobusów poza granice miasta – mówi Katarzyna Strzegowska, dyrektorka Zarządu Transportu Miejskiego.
Warto przypomnieć, że w grudniu ub.r. ZDM podpisał z SKM przewozową na kolejnych 15 lat.
Tanie bilety
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jednocześnie, chociaż co czwarte gospodarstwo domowe w Polsce (24,2 proc.) oceniło, że koszty transportu publicznego stanowiły dla nich „odczuwalne obciążenie finansowe”, to region warszawski stołeczny wypadł tu najlepiej – tylko dla 16,5 proc. badanych gospodarstw koszty podróżowania komunikacją publiczną były obciążeniem finansowym. Nic dziwnego – bilety w Warszawskim Transporcie Publicznym należą do najtańszych w Polsce, a ich ceny nie zmieniły się od wielu lat.
Mieszkańcy stolicy i aglomeracji korzystają też z rozwiązań obniżających koszty transportu. Osoby mieszkające w Warszawie i płacący w niej podatki kupują tańsze Bilety Warszawiaka/Warszawianki ważne w dwóch strefach biletowych, uczniowie szkół podstawowych jeżdżą bezpłatnie, a seniorzy – w zależności od wieku – mają zniżki lub podróżują bezpłatnie.
Ponadto Warszawiacy i mieszkańcy aglomeracji od dawna korzystają z oferty Wspólnego Biletu ZTM-KM-WKD. Mając w ręku bilet WTP (od dobowego „wzwyż”) można się swobodnie przesiadać między autobusami, tramwajami, metrem, pociągami czy „wukadką”.
Od kilku lat gminy mogą też dofinansowywać swoim mieszkańcom kupno biletów w ramach oferty Warszawa+, a jeśli dodamy do tego jeszcze Mazobilet, uruchomiony we współpracy z Urzędem Marszałkowskim i zachęcający do zwiedzania Mazowsza, to wyniki badania GUS stają się potwierdzać tezę o szybkim, wygodnym i dostępnym transporcie publicznym w stołecznej metropolii.
Duże miasta z lepszym transportem
Z raportu GUS wynika również, że im większe miasto, tym częściej jego mieszkańcy korzystają z komunikacji miejskiej. Odsetek takich osób w miastach powyżej 500 tys. mieszkańców wynosił 90,3 proc. (średnia dla wszystkich miast to 67,9 proc.).
Z kolei – jak czytamy w raporcie – najwyższy odsetek gospodarstw deklarujących korzystanie z transportu publicznego wystąpił na aglomeracyjnych obszarach wiejskich o dużej gęstości zaludnienia (58,8 proc.) i był podobny do miast liczących od 20 do 99 tys. mieszkańców.
Tutaj też na pewno na plus wyróżniają się okolice Warszawy, bo region warszawski jest gęsto zaludniony – skupia ponad 59 proc. ludności województwa mazowieckiego.
Komentarze