Solaris chce się rozwijać w segmencie transportu szynowego

Tramwaj nie będzie w przyszłości jedynym naszym produktem szynowym –zapewniła podczas konferencji prasowej Małgorzata Olszewska, członek zarządu Solaris Bus&Coach. Rynek tramwajowy nie jest duży –dodała. Producent myśli o dalszym rozwoju segmentu szynowego. Już w zeszłym roku mogliśmy zobaczyć wizualizację metra, w przyszłości przyjdzie również kolej na …kolej. Obecnie wszystko to jest jednak dopiero w sferze planów, szczegółów brak. Jak jednak zapewnia Małgorzata Olszewska produkcja tramwajów będzie kontynuowana, Solaris myśli o kolejnych zamówieniach. I żadne z nich nie jest dla niego niemożliwe do zrealizowania. Z teoretycznych rozważań, jakie na konferencji prasowej przeprowadzili członkowie Zarządu Solarisa możemy wywnioskować, że chcieliby pozyskać jakieś większe zamówienie tramwajowe. W takiej sytuacji Małgorzata Olszewska nie wyklucza współpracy z innym producentem. Konkretnego planu nie ma –mówi. Większe zamówienie wymaga jednak przestawienia produkcji –dodaje. Współpracę Soalris będzie chciał nawiązać z innym producentem na przykład w przypadku wygranej we Francji. Ucichła chyba natomiast koncepcja podjęcia kooperacji z którymś z polskich producentów –Modertransem, czy, o czym wspominano już kilka lat temu Newagiem, który związał się z Siemensem.

Skupiamy się na transporcie publicznym –mówi Małgorzata Olszewska. Sprzedając tramwaje rozmawiamy z tym samym klientem. Mamy świadomość, że daleko nam do Alstomu czy Bombardiera, jesteśmy przecież małą firmą rodzinną, ale nie stoimy na straconej pozycji –dodaje. Trochę inaczej jest w przypadku produktów kolejowych, stąd też decyzja o rozpoczęciu przygody szynowej właśnie od tramwajów. Przypomnijmy, że jesteśmy aktualnie w trakcie realizacji swojego drugiego tramwajowego zamówienia –mówi Zbigniew Palenica, członek zarządu, w Solarisie odpowiedzialny za finanse, ale i za segment „light rail”. Aktualnie w fabryce producenta powstaje pięć wagonów dla Jeny. Ich produkcja wchodzi w etap montażu końcowego. Termin dostawy to kwiecień/maj 2013 roku. To pierwsze zagraniczne zamówienie, na trudny, niemiecki rynek. Będą to także pierwsze wyprodukowane przez Solarisa wagony dwukierunkowe. Zakończona została realizacja kontraktu dla Poznania, na dostawę 45 wagonów, z których 22 zostało wyprodukowanych w roku ubiegłym. Przed Solarisem jeszcze Brunszwik i Olsztyn. Jak mówi Zbigniew Palenica to ostatnia zamówienie jest dla producenta niezwykle prestiżowe, także z uwagi na fakt, że tramwaje wracają do miasta po ponad 50 latach. Dostawa piętnastu dwukierunkowych tramwajów o długości 29 metrów przewidziana jest w roku 2014.

Solaris jest w stanie produkować 40 tramwajów rocznie –mówi Zbigniew Palenica. Ale zaraz dodaje, że jeśli trzeba to może i więcej. Jak? Przystosowując się do wymagań rynku i kontrahenta. Jeśli trzeba będzie, wchodząc w kooperację z innymi producentami, o czym wspominaliśmy wcześniej. Solaris poradzi sobie z każdym zamówieniem –dodaje Palenica. My dodajmy, że nie zaniedbując przy tym prac nad segmentem autobusowym. Każde kolejne zamówienie tramwajowe wzbogaca też portfolio producenta. Czerpiemy również z doświadczenia autobusowego –mówi Palenica. A to jest olbrzymie. Solaris jest przecież obecny w większości państw Europy. I zaczyna myśleć o dalszym rozszerzeniu działalności na inne kontynenty. Mówiąc o owym czerpaniu z autobusowego zamówienia dość powiedzieć, że w Poznaniu, Brunszwiku czy Olsztynie najpierw był Solaris Urbino, potem dopiero Tramino. I na koniec warto jeszcze wspomnieć o tym, że polski producent uzyskał certyfikat IRIS i pomyślnie przeszedł audyt LRQS. To dwa ważne wyróżnienia dla Solarisa, świadczące również o tym, że Tramino powstają zgodnie z najwyższymi światowymi standardami, w zakresie projektowania, produkcji i dostaw pojazdów szynowych.