Sztorm Floris uderza w Szwecję i Danię. Nie kursują promy
Sztorm Floris, który dzień wcześniej dał się we znaki mieszkańcom Wielkiej Brytanii, we wtorek dotarł do Skandynawii. Najsilniejsze podmuchy wiatru odnotowano na zachodnim wybrzeżu Szwecji i północy Danii.
Skutki żywiołu są już poważne – odwołano liczne połączenia kolejowe i promowe, a tysiące gospodarstw zostało pozbawionych energii elektrycznej.
Rozkład jazdy:
- Jak długo mogą potrwać utrudnienia w ruchu kolejowym i promowym w związku ze sztormem Floris?
- Jakie środki bezpieczeństwa zostały wdrożone przez lokalne władze w Szwecji i Danii?
- Czy „Dar Młodzieży” weźmie udział w dalszej części The Tall Ships Races po ustaniu sztormu?
Zachodnia Szwecja: silne podmuchy, ostrzeżenia i awarie
Według szwedzkiego instytutu meteorologicznego SMHI, w regionie Bohus – położonym na północ od Göteborga – wiatr osiąga prędkość 25 metrów na sekundę i ma jeszcze wzrastać w najbliższych godzinach. W związku z pogarszającymi się warunkami pogodowymi służby meteorologiczne wydały żółte ostrzeżenie pogodowe, zalecając mieszkańcom zabezpieczenie wszelkich luźno stojących przedmiotów, takich jak meble ogrodowe czy trampoliny.
W turystycznej gminie Sotenaes, położonej nad cieśniną Skagerrak, około 4 tys. domów zostało odciętych od dostaw prądu. O sytuacji poinformował lokalny dziennik „Göteborgs-Posten”. W ramach działań prewencyjnych zawieszono kursowanie regionalnych pociągów na zachodzie Szwecji. Ruch wstrzymano również na liniach promowych łączących Göteborg z wyspami archipelagu oraz między Szwecją a Danią.
Północna Dania: ewakuacja domków i problemy żeglarskie
W Danii żywioł zagraża szczególnie północnemu wybrzeżu Półwyspu Jutlandzkiego, gdzie prędkość wiatru sięgnęła niemal 28 m/s (ponad 100 km/h). Jak podaje duński nadawca publiczny DR, właściciel campingu w miejscowości Løkken zdecydował się na ewakuację 50 domków campingowych do bezpiecznego miejsca.
Sztorm Floris pokrzyżował także plany organizatorom prestiżowego zlotu żaglowców The Tall Ships Races w porcie Esbjerg. Ze względów bezpieczeństwa wszystkie jednostki, w tym również polski „Dar Młodzieży”, musiały wcześniej zacumować i pozostać w porcie.
Geneza sztormu i wcześniejsze skutki
Sztorm Floris rozpoczął swój niszczycielski marsz w poniedziałek, kiedy to dotarł do Irlandii i Szkocji. Według danych brytyjskiego Met Office, na wyspie Great Dun Fell odnotowano rekordowy poryw wiatru o prędkości aż 215 km/h. W wyniku działania żywiołu ponad 32 tysiące gospodarstw domowych w Wielkiej Brytanii zostało pozbawionych prądu.
Ciąg dalszy zagrożenia
Służby ratunkowe i meteorologiczne w Szwecji oraz Danii pozostają w gotowości, monitorując rozwój sytuacji i apelując do mieszkańców o ostrożność. W związku z prognozowanym nasileniem wiatru i możliwymi dodatkowymi szkodami infrastrukturalnymi nie wyklucza się dalszych utrudnień w transporcie oraz przerw w dostawach energii.
Sztorm Floris pozostaje jednym z najgroźniejszych zjawisk pogodowych w regionie w ostatnich latach, a jego skutki mogą być odczuwalne jeszcze przez kilka dni.
Komentarze