Rzeka Wkra odzyskuje tlen. Trwa walka z niedotlenieniem i skutkami przyduchy
Po serii alarmujących doniesień o śniętych rybach w rzece Wkrze, służby intensyfikują działania naprawcze. Dzięki zastosowaniu aeratorów i kontrolowanemu zrzutowi wody, sytuacja na niektórych odcinkach rzeki ulega poprawie.
Poziom tlenu rośnie, szczególnie w rejonie Lubowidza i Bieżunia, jednak służby ostrzegają, że zagrożenie nie minęło i apelują o ostrożność.
Rozkład jazdy:
- Jakie działania podejmują służby w celu poprawy jakości wody w rzece Wkrze?
- Co jest prawdopodobną przyczyną niedotlenienia rzeki i śnięcia ryb?
- Jakie efekty przynosi zastosowanie aeratorów i kontrolowanych zrzutów wody na wybranych odcinkach Wkry?
Efekty działań służb
– Natlenianie wody aeratorami zaczyna przynosić efekty. Poziom tlenu na wysokości Lubowidza i Bieżunia rośnie! – poinformował wojewoda mazowiecki Mariusz Frankowski po posiedzeniu Mazowieckiego Wojewódzkiego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w Żurominie.
W pozostałych miejscowościach, gdzie nadal występuje problem niedoboru tlenu i obecności śniętych ryb, akcja napowietrzania będzie kontynuowana. Służby przesuwają działania w dół rzeki, do powiatu mławskiego.
Koordynacją działań zajmują się Wody Polskie, a operacyjne wsparcie zapewniają jednostki Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Spływ beztlenowej wody – przyczyny i konsekwencje
Jak informują Wody Polskie, przyczyną zjawiska jest fala wód opadowych o bardzo niskiej zawartości tlenu, która spływa z północy kraju w dół Wkry. W niektórych miejscowościach w województwie warmińsko-mazurskim, takich jak Nidzica i Działdowo, sytuacja już się ustabilizowała. Tam woda jest przejrzysta, a ryby w dobrej kondycji.
Najbardziej prawdopodobną przyczyną problemu jest torf, który został napłukany do rzeki z pól po długotrwałej suszy. Zalegające cząstki torfu wprowadziły do koryta beztlenowe wody.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
– Służby skupiają się na napowietrzaniu wody. Wykorzystywane w tym celu są specjalistyczne aeratory Państwowej Straży Pożarnej, za które dziękuję wojewodzie śląskiemu. W tej chwili będą podejmowane decyzje o przesunięciu aeratorów. Miejsca wskażą Wody Polskie – dodał wojewoda Frankowski.
Zrzuty wody i lokalne działania
W Lubowidzu i Bieżuniu sytuacja ulega poprawie dzięki regulowanemu zrzutowi wody z Małych Elektrowni Wodnych. W Poniatowie, Młudzynie, Strzeszewie i Kocewie trwa manipulacja przepływem wody na jazach, by zwiększyć jej natlenienie.
W ciągu ostatnich dni z rzeki wyłowiono około 830 kg śniętych ryb. Ich odławianiem zajmują się strażacy z PSP i OSP.
Apel do mieszkańców i dalsze kroki
Mimo lokalnej poprawy sytuacji, służby nadal apelują o zakaz korzystania z wody z Wkry – nie wolno się w niej kąpać, poić zwierząt ani wchodzić do rzeki.
– Skutki niedotlenienia wody w rzece Wkrze w powiecie żuromińskim przekraczają możliwości samorządów lokalnych – zaznaczył Frankowski, zapewniając o dalszym wsparciu ze strony administracji rządowej.
W wodzie nie wykryto substancji ropopochodnych ani komunalnych. Ostateczne wyniki badań próbek pobranych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska mają zostać opublikowane najpóźniej 19 sierpnia.
Komentarze