Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Minister klimatu odpowiada na weto prezydenta w sprawie utworzenia nowego parku narodowego

infoship
10.11.2025 20:00
0 Komentarzy

Decyzja prezydenta Karola Nawrockiego o zawetowaniu ustawy dotyczącej utworzenia pierwszego od 24 lat nowego parku narodowego w Polsce wywołała natychmiastową reakcję Ministerstwa Klimatu i Środowiska.

Minister Paulina Hennig-Kloska szczegółowo odniosła się do wszystkich argumentów przedstawionych w uzasadnieniu weta, podkreślając, że żaden z nich nie znajduje potwierdzenia w faktach.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie argumenty prezydent Karol Nawrocki przedstawił, uzasadniając swoje weto wobec ustawy o nowym parku narodowym?
  2. W jaki sposób minister Paulina Hennig-Kloska odniosła się do zarzutów dotyczących wpływu parku na rozwój regionu i inwestycje?
  3. Jakie działania zapowiedziało Ministerstwo Klimatu i Środowiska po zawetowaniu ustawy przez prezydenta?
Kloska
Minister Paulina Hennig-Kloska

Spór o rozwój regionu

Jednym z głównych argumentów prezydenta było rzekome zagrożenie dla rozwoju gospodarczego regionu. Minister Hennig-Kloska nazwała to twierdzenie „oczywistą nieprawdą”. Jak wyjaśniła, powołanie parku narodowego byłoby impulsem do rozwoju lokalnych społeczności, w tym turystyki, edukacji ekologicznej i przedsiębiorczości opartej na naturze.

„Na świecie parki narodowe są lokomotywami rozwoju całych regionów. Samorządy i przedsiębiorcy doskonale to rozumieją” – zaznaczyła szefowa resortu klimatu.

Podkreśliła też, że teren planowanego parku nie obejmował samej Odry, a żegluga na rzece pozostawałaby w gestii Wód Polskich, które posiadają niezbędne uprawnienia do jej utrzymania.

Analizy i korzyści, które pominięto

Minister odniosła się również do zarzutów dotyczących braku analiz wpływu utworzenia parku na inwestycje infrastrukturalne. Jak poinformowała, przeprowadzono analizę SWOT, z której jasno wynikało, że powstanie parku narodowego stymulowałoby rozwój inwestycji wodnych i turystycznych.

„Samorządy były już przygotowane do realizacji tych projektów” – dodała Hennig-Kloska.

Odniosła się też do twierdzeń o możliwych stratach finansowych. Jej zdaniem, obszar Międzyodrza to teren torfowisk i rozlewisk, który nie nadaje się pod tradycyjne inwestycje. „Tam nigdy nie powstaną fabryki ani osiedla. Park byłby najlepszym i najbardziej racjonalnym wykorzystaniem tego obszaru” – wyjaśniła.

Zyski z powstania parku miały być natomiast wymierne: subwencje ekologiczne dla gmin, wsparcie dla rybaków oraz rozwój centrów edukacyjnych i turystyki.

Poparcie lokalnych społeczności

Minister odrzuciła również zarzut o rzekome „skrajne opinie” wśród mieszkańców Międzyodrza. Jak podkreśliła, gminy w zdecydowanej większości poparły projekt parku narodowego.

„Wystarczy pojechać do tych gmin i porozmawiać z ludźmi. Tam nikt nie protestuje przeciwko ochronie przyrody” – stwierdziła.

Konsultacje społeczne trwały miesiącami

W odpowiedzi na zarzut o brak szerokich konsultacji, Hennig-Kloska przypomniała, że ustawa była konsultowana przez wiele miesięcy z różnymi środowiskami, mimo że standardowy okres konsultacji wynosi 30 dni.

„To projekt, który był omawiany z samorządami, ekspertami i mieszkańcami. Uwagi były uwzględniane na każdym etapie” – zapewniła.

Dalsze kroki

Mimo prezydenckiego weta minister klimatu zapowiedziała, że podjęte zostaną działania umożliwiające ochronę obszaru Międzyodrza w inny sposób.

„Nie zrezygnujemy z ochrony przyrody i zrównoważonego rozwoju regionu. Międzyodrze zasługuje na to, by pozostać miejscem wyjątkowym” – podsumowała Paulina Hennig-Kloska.

Komentarze