Wywózka lokomotyw spalinowych Polregio z Krzyża!

Spis treści:

1. Dlaczego stacja w Krzyżu przeszła tak znaczącą redukcję liczby lokomotyw i wagonów, i jakie są tego długoterminowe konsekwencje dla regionu?
2. Jakie mogą być przyszłe plany i perspektywy dla stacji w Krzyżu, biorąc pod uwagę jej obecne ograniczenia i wygaszanie zaplecza?
3. Co sprawiło, że stacja Krzyż była tak istotna do około 2019 roku, i jakie zmiany doprowadziły do jej obecnej sytuacji?

Nocny pociąg z lokomotywami

Jak dalej podają Składy Wagonowe kwestia wywozu lokomotyw z Krzyża jest sprawą rozwojową i nie dając stuprocentowej gwarancji – najprawdopodobniej będzie to pociąg TNE 843000 relacji Krzyż – Gliwice Łabędy z nocnym planem wyjazdu, ale jak wiadomo – wszystko może się solidnie opóźnić.

Tak więc w Krzyżu zostanie już tylko parę egzemplarzy serii SP32 oraz wagony DBme i 112A, ale to też kwestia czasu kiedy i one opuszczą krzyską bocznicę.

Ten rok jest wyjątkowy i naznaczony totalnymi czystkami w Krzyżu – w lutym tego roku stację opuściły następujące lokomotywy z przeznaczeniem na fizyczną likwidację: SU45-174, SU45-241, SU45-164 oraz SP32-201, SP32-202, SP32-204.

W innym zaś czasie KSK Wrocław zabrało zakupione dwa wagony: 112Ag oraz 120A.

Jak wiadomo, tak mniej więcej od 5 lat na stacji w Krzyżu nic specjalnego nie dzieje się. Najciekawsze lata ma ona za sobą i do około 2019 roku jeszcze było co podziwiać dzięki lokomotywowni która była wówczas zadysponowana przez Przewozy Regionalne / Polregio i na której bardzo dużo działo się za sprawą napraw i przeglądów lokomotyw spalinowych i elektrycznych PR, ale także przeglądów wagonów osobowych.

Od kilku lat sekcja w Krzyżu należąca do Wielkopolskiego Zakładu POLREGIO, korzysta z mniejszego zaplecza co jest podyktowane tym, iż przewoźnik sukcesywnie dąży do całkowitego wycofania lokomotyw i wagonów ze swojego parku taborowego i tak naprawdę w chwili obecnej do obsługi pasażerskiej wynajmuje tylko trzy autobusy szynowe serii SA108 (nie licząc lokomotywy i bohuna, które i tak już nie jeżdżą).

Mimo tych zawirowań i wygaszania krzyskiego zaplecza, nadal przez ostatnich 5 lat można było w zasięgu peronów dostrzec całą masę odstawionych lokomotyw i wagonów.