Wpadli podczas dewastacji pociągu. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności
Łochowscy kryminalni zatrzymali dwóch graciarzy. Mieszkańcy Białegostoku wpadli w ręce funkcjonariuszy w rejonie stacji PKP w Łochowie, gdzie na pociągu malowali rysunki.
W samochodzie mieli natomiast pojemniki z farbą, rękawice. Zatrzymanym (39 i 42 lata) grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Rozkład jazdy:
- Jak doszło do zatrzymania podejrzanych – czy informacja o nietypowym zachowaniu mężczyzn została zgłoszona przez obywateli, czy wykorzystano też monitoring?
- Jakie dowody, takie jak narzędzia i materiały malarskie znalezione na miejscu, zostały zabezpieczone i jak mogą wpłynąć na postawienie zarzutów?
- Czy policja planuje dalsze działania śledcze, aby wyjaśnić, czy incydent był zorganizowany oraz jakie kroki zostaną podjęte, by zapobiec podobnym przestępstwom w przyszłości?
Szybka interwencja
Dzięki czujności obywatelskiej, policjanci z Komisariatu Policji w Łochowie zatrzymali na gorącym uczynku mężczyzn, którzy pomalowali skład pociągu. Dyżurny z Łochowa został powiadomiony o podejrzanie zachowujących się mężczyznach, którzy zaparkowali swój samochód w rejonie stacji PKP w Łochowie, a sami przebrali się inne ubrania i poszli w kierunku torów. Kiedy mundurowi pojawili się na miejscu znaleźli auto. Mężczyźni niebawem przyszli do auta mając przy sobie torby z farbami.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Na widok policjantów graficiarze zaczęli się zachowywać nerwowo. W samochodzie mieli torby z puszkami farby, rękawiczki, aparat. Jak się okazało mieszkańcy Białegostoku przyjechali do Łochowa pomalować 20 metrów składu pociągu powodują straty w wysokości ponad 60 tys. na szkodę Kolei Mazowieckich.
Zatrzymani (39 i 42 lata) usłyszeli zarzuty zniszczenia mienia, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Komentarze