Wiceminister Malepszak przeciw zburzeniu starego dworca Poznań Główny

Nowy dworzec

Nowy dworzec od początku był krytykowany przez pasażerów, mieszkańców i społeczników m.in. za brak funkcjonalności. Według zapowiedzi władz PKP z 2018 r., do końca 2023 r. w Poznaniu miał zacząć działać zrewitalizowany i rozbudowany dawny budynek dworca kolejowego Poznań Główny. Do tej pory nie przedstawiono jego projektu.

W połowie grudnia władze Poznania poinformowały, że w drugiej połowie 2024 r. powinien zostać ogłoszony konkurs architektoniczny na projekt nowego dworca kolejowego Poznań Główny. Według koncepcji samorządu i kolejarzy, obiekt miałby powstać nad dzisiejszymi peronami.

W opublikowanym w piątek wywiadzie „Głosu Wielkopolskiego” odpowiedzialny za kolej wiceminister Piotr Malepszak został zapytany czy zna projekt opracowywanego studium przebudowy poznańskiego węzła kolejowego i koncepcję Miejskiej Pracowni Urbanistycznej Urzędu Miasta Poznania dotyczącą przebudowy głównego dworca kolejowego w stolicy regionu.

„W analizach, które posiadamy – pasażerskim modelu ruchu CPK i modelu Centrum Unijnych Projektów Transportowych – poznański dworzec urośnie do 2050 r. o 30-32 proc. Z około 70 tys. pasażerów na dobę w 2023 r. do 93 tys. Chciałbym, aby było to więcej. Ale te analizy, które są dla mnie podstawą działań, nie uzasadniają tak dużej ingerencji i zburzenia dworca wyspowego. Uważam, że ten teren mógłby być wykorzystany lepiej – na hotel czy kompleks biurowy, jak zakładano w przeszłości” – powiedział wiceminister.

Dopytywany o sposób zwiększenia przepustowości obecnej stacji Poznań Główny ocenił, że istniejący układ wystarczy do obsługi nowych połączeń, a umożliwi to dopracowanie kwestii ruchu pociągów, czyli lepsze wykorzystanie krawędzi peronowych. Dodał, że zależy mu na efektywnych rozwiązaniach.

„W mojej ocenie takim rozwiązaniem jest przedłużenie +chlebaka+ (kolokwialne określenie obecnego dworca – PAP) do ul. Głogowskiej, aby można było zejść na perony po stronie zachodniej dworca. Kolejnym – przeznaczenie dawnej części pocztowej, leżącej za starym budynkiem dworca, na dwa perony dla ruchu regionalnego i aglomeracyjnego z Leszna, Jarocina, Zbąszynka. Po prostu na bazie posiadanych prognoz staram się szukać w pierwszej kolejności rozwiązań innych niż idących w miliardy” – zaznaczył.(PAP)