Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Słowackie koleje w ogniu krytyki. Dymisje zamiast reform

inforail
12.11.2025 12:30
0 Komentarzy

Wieczorny wypadek kolejowy, do którego doszło w niedzielę na Słowacji, po raz kolejny wywołał ogólnonarodową debatę o stanie infrastruktury kolejowej, bezpieczeństwie i wieloletnich zaniedbaniach systemowych. To już druga taka tragedia w ciągu miesiąca – i znów stała się ona impulsem do politycznej burzy.

Podczas nadzwyczajnego posiedzenia rządu w poniedziałek premier Robert Fico poinformował, że minister transportu Jozef Ráž mł. złożył rezygnację, której szef rządu jednak nie przyjął. Zamiast tego Fico zapowiedział natychmiastowe odwołanie kierownictwa państwowego przewoźnika Železničná spoločnosť Slovensko (ZSSK). Ze stanowiskami mają się pożegnać dyrektor generalny Peter Helexa oraz członkowie zarządu Karol Henzély i Martin Bahurinský.

Rozkład jazdy:

  1. Czy dymisje w kierownictwie ZSSK rzeczywiście mogą poprawić sytuację słowackich kolei, czy to jedynie polityczny gest po kolejnych wypadkach?
  2. Jakie konkretne działania powinien podjąć rząd, by wreszcie rozpocząć systemową modernizację infrastruktury i taboru kolejowego na Słowacji?
  3. Dlaczego przez lata żadna z ekip rządzących nie opracowała spójnej, długoterminowej strategii rozwoju kolei – mimo dostępnych funduszy unijnych?
Zderzenie pociągów na Słowacji
Zderzenie pociągów na Słowacji

Szybkie dymisje zamiast realnych rozwiązań

Choć obecne władze ZSSK trudno uznać za skuteczne czy wizjonerskie, sposób ich odwołania wygląda raczej na próbę znalezienia kozłów ofiarnych niż poważną próbę naprawy sytuacji. Słowacka kolej od lat boryka się z problemami wynikającymi z braku długofalowej strategii, niedofinansowania i politycznych wpływów – niezależnie od tego, kto akurat rządził.

W czasach długich rządów partii Smer, kierowanej przez Roberta Fica, nie udało się opracować spójnej koncepcji rozwoju kolei. Choć inwestowano setki milionów euro – głównie z funduszy unijnych – ich efektywność często była wątpliwa. Jako przykłady wymienia się m.in. elektryfikację linii Košice – Moldava nad Bodvou, która przyniosła ograniczone korzyści, czy zakup trzykrotnie powtarzanych, niskiej jakości spalinowych jednostek serii 861 z zakładów ŽOS Vrútky.

Zmieniają się nazwiska, problemy pozostają

W kolejnych latach, za rządów Igora Matoviča, odpowiedzialność za transport przejęła partia Sme rodina. Minister Andrej Doležal uchodził za fachowca, jednak działał bez realnego wsparcia politycznego i z ograniczonym budżetem. Dług inwestycyjny kolei tylko się pogłębiał, a środki na modernizację i bezpieczeństwo systemów sygnalizacyjnych – malały.

Paradoksalnie, dziś to właśnie Matovič zarzuca Fico brak nowoczesnych systemów zabezpieczających w taborze, choć w 2021 roku, za jego rządów, ZSSK podpisała kontrakt na nowe jednostki Panter (konsorcjum Škoda Group – ŽOS Trnava) – również bez systemu ETCS. Te pociągi miały obsługiwać wschodnią część kraju, ale z powodu ograniczeń technicznych kursują gdzie indziej. Polityczne spory o to, który oligarcha – Ján Móric (ŽOS Vrútky) czy Vladimír Poór (ŽOS Trnava) – miał większe wpływy, pokazują tylko, że problemy kolei nie są kwestią jednej partii, lecz całego systemu.

Kolej potrzebuje strategii, nie rotacji kadrowych

Odwołanie zarządu ZSSK może wyglądać na zdecydowany krok, ale nie rozwiązuje podstawowych problemów: braku wizji, planu modernizacji i stabilnego finansowania. Kolej na Słowacji wymaga długofalowej strategii, obejmującej zarówno infrastrukturę, jak i tabor oraz systemy bezpieczeństwa.
Dopóki decyzje będą podejmowane pod wpływem emocji i bieżących kryzysów, zamiast w oparciu o dane i analizy, dopóty słowacka kolej pozostanie symbolem zapóźnienia, a nie nowoczesności.

Nowe – tymczasowe – kierownictwo ZSSK

Po dymisjach premier Fico ogłosił, że tymczasową prezes ZSSK została Ivana Piňosová – doświadczona menedżerka, która wcześniej pracowała m.in. w ZSSK Cargo, Słowackiej Poczcie oraz Słowackiej Dyrekcji Dróg.
W skład zarządu tymczasowo weszli również Rastislav Glasa i Miroslav Klich, obaj wywodzący się z wewnętrznych struktur spółki.

Nowe kierownictwo ma pełnić funkcje maksymalnie przez sześć miesięcy, do czasu przeprowadzenia otwartego konkursu na stałe stanowiska.

Komentarze