Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Rok 2025 był dla Stadler Polska czasem dynamicznego rozwoju. A 2026 ma być największym w historii firmy

inforail
19.12.2025 12:30
0 Komentarzy

Rok 2025 był dla Stadler Polska jednym z najbardziej wymagających w historii spółki. Jak podkreśla Radosław Banach, prezes Stadler Polska, kluczowym impulsem do dynamicznego rozwoju firmy stał się kontrakt realizowany dla Kolei Mazowieckich.

Duży wolumen zamówienia oraz bardzo krótki czas realizacji postawiły przed producentem wyjątkowo ambitne wyzwania organizacyjne i produkcyjne.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie największe wyzwania organizacyjne i produkcyjne musiała pokonać spółka Stadler Polska, aby w tak krótkim czasie uruchomić rekordową produkcję pociągów dla Kolei Mazowieckich?
  2. W jaki sposób zwiększenie zatrudnienia i automatyzacja procesów logistycznych wpłynęły na zdolność utrzymania tempa produkcji jednego pojazdu tygodniowo do połowy 2026 roku?
  3. Jak szeroki i zróżnicowany portfel zamówień na najbliższe lata przełoży się na stabilność rozwoju Stadler Polska oraz jej pozycję na europejskim rynku taboru kolejowego?
Radosław Banach
Radosław Banach Prezes Stadler Polska

Rekordowe tempo produkcji i ogromna skala projektu

Umowa ramowa z Kolejami Mazowieckimi została podpisana w czerwcu 2024 roku, a już w kwietniu 2025 rozpoczęła się produkcja pierwszego pojazdu. W grudniu zakład w Siedlcach ma już 25 pociągów w różnych fazach produkcji. Jak zaznacza prezes Stadler Polska, skala przedsięwzięcia jest bezprecedensowa w historii firmy.

Aby sprostać rosnącym wymaganiom, spółka Stadler Polska zwiększyła znacząco swoje moce operacyjne. Zatrudnienie wzrosło z 1100 do 1500 pracowników, a dodatkowo wdrożono automatyzację magazynu logistycznego. Bez tych inwestycji utrzymanie tak wysokiego tempa produkcji nie byłoby możliwe. Równolegle firma rozwija współpracę z lokalnymi dostawcami i partnerami, wzmacniając krajowy łańcuch dostaw.

Utrzymanie wysokiego tempa do połowy 2026 roku

W 2025 roku siedlecka spółka osiągnęła tempo produkcji sięgające jednego pojazdu tygodniowo. Jak zapowiada prezes Banach, taki rytm musi zostać utrzymany co najmniej do czerwca 2026 roku. Do tego czasu 35 pojazdów musi zostać nie tylko wyprodukowanych, ale również odebranych przez zamawiającego, co jest związane z warunkami finansowania projektu.

Po zakończeniu tego etapu produkcja kolejnych 40 pojazdów będzie już rozłożona w czasie, co oznacza nieco niższe, choć wciąż bardzo wysokie tempo – średnio jeden pojazd co około dwa tygodnie. Nadal będzie to jednak wymagający okres dla całej organizacji.

Fabryka Stadler Polska
Fabryka Stadler Polska

Rok 2026 największy w historii firmy

Patrząc w przyszłość, Radosław Banach nie ma wątpliwości, że 2026 rok będzie rekordowy w dziejach Stadler Polska. Zarówno pod względem sprzedaży, wolumenu produkcji, jak i liczby różnych pojazdów przekazywanych klientom, firma osiągnie historyczne maksimum.

Same Koleje Mazowieckie mają odpowiadać za około 40 procent przyszłorocznego wolumenu. Oprócz tego Stadler Polska realizować będzie projekty tramwajowe, dostawy elektrycznych zespołów trakcyjnych m.in. dla Finlandii i Litwy, a także rozpocznie produkcję pojazdów dla Węgier. Równolegle uruchamiane będą kolejne kontrakty, które stopniowo wchodzić będą w fazę realizacji.

Stabilne zamówienia na kolejne lata

Prezes Stadler Polska uspokaja również w kontekście długoterminowych perspektyw firmy. Portfel zamówień zapewnia stabilność produkcyjną na około pięć kolejnych lat. Oznacza to, że spółka ma zagwarantowaną pracę co najmniej do 2030 roku, a dalsze perspektywy również rysują się pozytywnie.

Dynamiczny rozwój, rekordowe tempo produkcji oraz szeroki portfel krajowych i międzynarodowych kontraktów sprawiają, że Stadler Polska umacnia swoją pozycję jako jeden z kluczowych producentów taboru kolejowego nie tylko w Polsce, ale także w Europie.

Komentarze