Przywrócenie ruchu kolejowego pod estakadą w Chorzowie jednym z priorytetów miasta
Zamknięcie estakady w Chorzowie spowodowało poważne utrudnienia w ruchu, zarówno samochodów i pieszych, jak i transportu publicznego – autobusów, tramwajów i pociągów.
Jednym z priorytetów zapowiedzianych przez prezydenta miasta Szymona Michałka będzie przywrócenie ruchu kolejowego. Estakada w centrum Chorzowa została zamknięta w poniedziałek z powodu zagrożenia awarią lub katastrofą. O tej sytuacji pisaliśmy wcześniej w TransInfo.
Rozkład jazdy:
- Jakie są najważniejsze konsekwencje zamknięcia estakady dla mieszkańców i codziennego funkcjonowania miasta?
- Czy decyzja o ewentualnym wyburzeniu estakady powinna zapaść już teraz, czy dopiero po ustabilizowaniu sytuacji kryzysowej?
- Jakie alternatywne rozwiązania komunikacyjne mogą zminimalizować skutki tej sytuacji dla ruchu tranzytowego i lokalnego?
Korki w regionie
Z danych Urzędu Miejskiego w Chorzowie wynika, że codziennie przejeżdżało estakadą ok. 45 tys. pojazdów, a ponad 80 proc. stanowił ruch tranzytowy. Ul. Katowicka (DK 79) to ważne połączenie pomiędzy Bytomiem a Katowicami.
"Transport zbiorowy to jest coś, co powinniśmy mieć w tym momencie, kiedy mamy duże korki w regionie (…). W moim odczuciu kolejnym krokiem powinno być wyburzenie tej części estakady nad torami kolejowymi lub tymczasowe wzmocnienie jej na tyle, żeby było bezpiecznie dla ruchu kolejowego" – wskazał prezydent miasta Szymon Michałek.
Dotychczas Koleje Śląskie uruchomiły do odwołania autobusową komunikację zastępczą pomiędzy Bytomiem a Chorzowem-Batorym na linii S8 Katowice-Lubliniec. Natomiast Zarząd Transportu Metropolitalnego wprowadził objazdy na 27 liniach – 8 tramwajowych oraz 19 autobusowych. Ustawił także tymczasowe przystanki autobusowe.
Prezydent Chorzowa wskazał, że po zamknięciu estakady po stronie lokalnego samorządu i służb najważniejsze były przekierowanie ruchu samochodowego i pieszego. Zapewnił, że w miarę możliwości i na podstawie obserwacji sytuacji, wprowadzane będą zmiany.
Aktualne informacje dotyczące m.in. organizacji ruchu Urząd Miejski w Chorzowie publikuje na specjalnej stronie internetowej.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Co dalej?
Ekspertyza przeprowadzona na zlecenie magistratu wykazała, że estakadę można wzmocnić, ale po kilku latach i tak konieczne będzie jej wyburzenie ze względu na fatalny stan techniczny. Prezydent miasta zaznaczył, że najważniejsze jest zażegnanie kryzysu, a następnie możliwe będzie rozmawianie o przyszłości tego obiektu. Dodał, że zamierza oddzielić kwestię zarządzania kryzysowego od polityki.
"Będę się starał jak najszybciej udać się do Warszawy i dowiedzieć się, jakie możemy następne kroki podjąć" – podkreślił Michałek.
Poinformował, że w ostatnich miesiącach rozmawiał o estakadzie z przedstawicielami rządu, m.in. Ministerstwa Infrastruktury. Zapowiedział, że w sprawie estakady interweniował będzie m.in. poseł Konfederacji Grzegorz Płaczek, a sytuacją zainteresowali się także inni regionalni politycy, tacy jak poseł Marek Wesoły z Prawa i Sprawiedliwości i Łukasz Osmalak z Trzeciej Drogi.
Na poniedziałkowym posiedzeniu sztabu kryzysowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim zapadła decyzja, że nadzór budowlany skontroluje estakadę i zweryfikuje ekspertyzę, na podstawie której władze miasta podjęły decyzję o zamknięciu obiektu.
W ekspertyzie, na którą powołał się Urząd Miejski w Chorzowie, wskazano, że estakadę zbudowano ze stali, która jest podatna na nietypową korozję i z czasem traci swoje właściwości. Tego typu stal, pochodzącą z NRD, wykorzystano m.in. przy budowie mostu w Dreźnie, który uległ katastrofie w 2024 r.
Chorzowska estakada powstała w latach 70. XX w., aby rozwiązać problemy komunikacyjne w tej części miasta. Nad miejskim rynkiem zbudowano dwa dwupasmowe, kilkusetmetrowe wiadukty estakady, które oddano do użytku w 1979 r. Znacząco poprawiło to poruszanie się na trasie Katowice – Bytom, ale całkowicie zmieniło oblicze centrum Chorzowa. Pomysły dotyczące wyburzenia estakady pojawiały się wielokrotnie, ale nigdy nie wprowadzono ich w życie.(PAP)
Komentarze