Przecinanie linii kolejowych z liniami tramwajowymi będzie możliwe

Poselska inicjatywa

Poseł Michał Jaros (KO) poinformował podczas piątkowej konferencji prasowej, że podjął inicjatywę w związku z budową tramwaju na Jagodno. Obecne przepisy nie dopuszczają krzyżowania się torów tramwajowych i kolejowych. Na przeszkodzie przedłużenia linii tramwajowej stoi linia kolejowa 285. Teraz ma się to zmienić.

„Już dwa razy spotkałem się z ministrem [Piotrem – PAP] Malepszakiem i mam dobrą informację – nasz rząd, ministerstwo infrastruktury przygotuje przepisy umożliwiające przecięcie się tych linii tramwajowych i kolejowych tak, aby można było zrealizować tę inwestycję, jaką jest budowa tramwaju na Jagodno” – powiedział poseł Michał Jaros.

Poseł przekazał, że linia tramwajowa na Jagodno będzie realizowana tuż po wyborach samorządowych. Nie zadeklarował jednak, że będzie w nich kandydował, jak wynika z nieoficjalnych informacji. Obecnie na Jagodnie trwają prace ziemne, ale w ich efekcie powstanie tylko wydzielony buspas. Jak przekazał Tomasz Sikora z biura prasowego Urzędu Miejskiego Wrocławia, urzędnicy czekają na zmianę przepisów.

„Wrocławskie Inwestycje i urzędnicy magistratu współpracują z obecnym wykonawcą, tak by w ramach obecnej inwestycji (…) w projekcie wykonawczym i w ramach pozwolenia budowlanego już teraz wprowadzać elementy infrastruktury pod przyszły tramwaj. Nie ma opóźnień w realizacji pierwszego etapu TAT [Trasy Autobusowo-Tramwajowej – PAP] na Jagodno. Już teraz wykonawca przystosowuje odwodnienie liniowe pod torowisko, fundamenty pod słupy trakcyjne” – poinformował Tomasz Sikora.

W przyszłości linia kolejowa 285 ma zostać wyniesiona na wyższy poziom i powstanie bezkolizyjne skrzyżowanie. Inwestycję planuje PKP PLK. W ubiegłym roku przedstawiciele spółki informowali o planach dotyczących przetargu na projekt. Nie informowali jednak, kiedy można spodziewać się realizacji inwestycji.

Jagodno to osiedle na wschodzie Wrocławia, które w wyniku ostatnich wyborów stało się znane na całą Polskę. Mieszkańcy stali tam do późnych godzin nocnych w kolejkach, aby oddać głos.(PAP)