Ponad 100 grafficiarzy malujących pociągi zatrzymano w Barcelonie

Pomiędzy czwartkiem a poniedziałkiem hiszpańska policja zatrzymała w Barcelonie i na jej przedmieściach ponad 100 grafficiarzy. Są oni odpowiedzialni za zniszczenie mienia o wartości 22 tys. euro.

Jak poinformowała w poniedziałek hiszpańska rozgłośnia Cadena Ser, masowe zatrzymania odbyły się w ramach planowanej od kilku tygodni operacji policyjnej pod kryptonimem “Pobudka”.

Nocne malowanie, nocne zatrzymania

Większość zatrzymanych grafficiarzy ujęto na terenie stacji kolejowych w Barcelonie, na których malowali oni nocą wagony oczekujące na sprzątanie po zakończeniu kursowania.

Według policji wśród ujętych młodych osób byli obcokrajowcy, w tym jeden mieszkaniec Mediolanu. “Na malowanie pociągów przybył on specjalnie z tego włoskiego miasta” – ustaliło radio Cadena Ser, dodając, że funkcjonariusze zatrzymali go na lotnisku El Prat.

Wśród zatrzymanych w Barcelonie jest też pomagająca wandalom kasjerka pracująca na jednej ze stacji. Miała ona informować grafficiarzy, gdzie i kiedy mogą swobodnie malować na pociągach.

Z policyjnego raportu wynika, że łącznie szajka grafficiarzy grasujących w barcelońskich pociągach, a także na terenie stacji metra, dopuściła się aktów wandalizmu na kwotę przekraczającą 22 tys. euro.

W czasie epidemii więcej grafficiarzy

Z szacunków hiszpańskiego wymiaru ścigania wynika, że zarówno w Barcelonie, jak i w innych hiszpańskich miastach w okresie epidemii koronawirusa przybyło grafficiarzy oraz aktów wandalizmu przez nich popełnianych.

Funkcjonariusze podają, że w czasie epidemii identyfikację wandali za pośrednictwem monitoringu utrudniają m.in. noszone przez nich maski ochronne.

Z policyjnych danych wynika, że tylko od 2017 r. na terenie infrastruktury kolejowej w aglomeracji Barcelony oraz w metrze katalońskiej stolicy grafficiarze dopuścili się ponad 7 tys. aktów wandalizmu, a także innych przestępstw, w tym m.in. pobić pracowników kolei.  (PAP)