Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

O krok od tragedii pod Garwolinem. Prawdopodobny akt dywersji na kolei

inforail
16.11.2025 18:30
0 Komentarzy

W niedzielę rano na linii kolejowej Warszawa–Lublin doszło do zatrzymania pociągu w rejonie miejscowości Życzyn w powiecie garwolińskim.

Maszynista zgłosił zauważone w infrastrukturze nieprawidłowości, które – jak wykazały wstępne oględziny – wynikały z uszkodzenia fragmentu torowiska. Zdarzenie nie spowodowało obrażeń u podróżnych ani personelu.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie nieprawidłowości w infrastrukturze kolejowej zauważył maszynista w rejonie miejscowości Życzyn i jakie działania podjęły służby po zgłoszeniu?
  2. W jaki sposób PKP PLK zabezpieczyły ruch pociągów na odcinku Sobolew–Życzyn i jakie są wstępne ustalenia dotyczące przyczyny uszkodzenia torowiska?
  3. Jakie stanowisko w sprawie zdarzenia przedstawili MSWiA i premier oraz jakie scenariusze są brane pod uwagę w toku prowadzonych czynności?
Linia kolejowa nr 7
Linia kolejowa nr 7/foto: PKP PLK

Zgłoszenie maszynisty i pierwsze działania służb

Zgodnie z informacją Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, zgłoszenie wpłynęło o godz. 7:39. Pociąg znajdował się w pobliżu stacji PKP Mika i przewoził dwóch pasażerów oraz kilku członków obsługi. Nikt nie odniósł obrażeń.

Na miejsce szybko skierowano policję oraz inne służby odpowiedzialne za zabezpieczenie i ocenę infrastruktury. Wstępne czynności potwierdziły uszkodzenie fragmentu szyny, co doprowadziło do zatrzymania pociągu. Ruch kolejowy został przekierowany na tor sąsiedni.

Stan infrastruktury i działania PKP PLK

PKP Polskie Linie Kolejowe potwierdziły, że uszkodzenie dotyczyło jednego z torów na odcinku Sobolew–Życzyn. Drugi tor pozostał przejezdny, dzięki czemu linia Warszawa–Lublin funkcjonuje, choć z możliwymi opóźnieniami rzędu około 10 minut.

Zespół techniczny PLK rozpocznie naprawę natychmiast po zakończeniu pracy służb i zakończeniu czynności prowadzonych pod nadzorem prokuratora. Okoliczności zdarzenia zostaną wyjaśnione m.in. przez komisję kolejową.

Wstępna ocena MSWiA i komentarz premiera

Rzeczniczka MSWiA Karolina Gałecka przekazała, że chodzi o „odłamany niewielki fragment toru” i potwierdziła, że prace służb odbywają się pod nadzorem prokuratora. W niedzielę rano informowała również, że na tamten moment „brak podstaw, by mówić o celowym działaniu osób trzecich”.

Po południu do sprawy odniósł się premier Donald Tusk, który przekazał, że pozostaje w stałym kontakcie z ministrem spraw wewnętrznych. Jak zaznaczył, nie można wykluczyć, że doszło do aktu dywersji, choć sprawę nadal badają odpowiednie służby.

Ruch pociągów częściowo przywrócony

Mimo uszkodzenia szyny linia pozostaje przejezdna, a ruch odbywa się wahadłowo po jednym torze. PKP PLK podkreśla, że priorytetem jest jak najszybsze przywrócenie pełnego rozkładu jazdy, jednak w najbliższym czasie pasażerowie muszą liczyć się z niewielkimi opóźnieniami.

Komentarze