Minister infrastruktury: linia kolejowa przez Głogów nieprzejezdna
Wszystkie pociągi Intercity ze Szczecina do Wrocławia będą jeździć drogą okrężną przez Poznań – powiedział podczas konferencji prasowej minister infrastruktury Dariusz Klimczak.
Ruch został wstrzymany nad ranem. Po powodzi sprawdzenia wymaga przynajmniej 200 obiektów mostowych.
Spis treści:
- Dlaczego pociągi Intercity ze Szczecina do Wrocławia muszą jeździć drogą okrężną przez Poznań?
- Jakie działania podejmowały służby kolejowe w Głogowie w związku z falą powodziową?
- Ile obiektów mostowych wymaga sprawdzenia po powodzi, według ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka?
Sytuacja w Głogowie
We wrocławskim hubie pomocowym minister infrastruktury Dariusz Klimczak podkreślił, że wszystkie instytucje ministerstwa pracują razem z innymi służbami.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
"Nasza uwaga zwrócona jest szczególnie na te miejsca, w które dociera fala powodziowa" – powiedział.
Przedstawił sytuację w Głogowie, gdzie woda dotarła w okolice dworca kolejowego.
"Całą noc nasze służby kolejowe walczyły o zachowanie drożności stacji Głogów. Niestety, o godz. 2.50 musieliśmy jeden z torów zamknąć, po drugim prowadziliśmy komunikację, ograniczając prędkość do 30 km/h. Niestety, mimo odpompowywania wody dzisiaj o godz. 8.00 musieliśmy zamknąć drugi tor i ta linia (...) jest niestety nieprzejezdna. Wszystkie pociągi Intercity ze Szczecina do Wrocławia, do Katowic będą jeździć drogą okrężną przez Poznań. Według moich najnowszych informacji od służb kolejowych ta sytuacja może potrwać co najmniej do wtorku" – powiedział Dariusz Klimczak.
Powiedział też, że łącznie przynajmniej 200 obiektów mostowych wymaga po powodzi sprawdzenia. Pomoc zadeklarowało m.in. pięć politechnik. (PAP)
Komentarze