Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Jeździ już 1000 pantografów 160 EC

inforail
25.01.2018 08:55
0 Komentarzy

Firma EC Engineeringwyprodukowała tysięczny pantograf kolejowy 160 EC. Ten szczególny egzemplarztrafił do Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego w Mińsku Mazowieckim.

Pantograf 160 EC byłpierwszym zaprojektowanym i wyprodukowanym w Polsce po blisko 25-letniejprzerwie takim urządzeniem. To nasz pierwszy projekt z całej gamy produktówsłużących do ładowania prądu w różnego typu pojazdach transportu publicznego– mówi Ireneusz Łuczak, prezes EC Engineering. W dalszym ciągu jesteśmy jedynym polskim producentem pantografówkolejowych – dodaje.

Produkcję uruchomiono w 2010 roku i do tej pory sprzedanojuż 1000 egzemplarzy. Odbieraki zamontowane są m.in.: na pociągach koleiregionalnych na Dolnym i Górnym Śląsku oraz na Mazowszu, użytkuje je także PKPCargo, Warszawska Kolej Dojazdowa i na swoich składach montuje firma Newag (np.w pociągach Impuls).

Pantograf połówkowy służy do obsługi pociągów do maksymalnejprędkości 160 km/h. Przystosowany jest do pracy w temperaturach od -30 do+40˚C. Ślizgacz wyposażony jest w nakładki węglowe. Opcjonalnie montowany jestsystem ADD (Automatic Drop Device), który w razie uszkodzenia nakładekautomatycznie opuszcza pantograf oraz system PPD (Pantograph PositionDetection), który w razie problemów z siecią trakcyjną informuje o opuszczeniupantografu.

EC Engineering produkuje także pantograf kolejowy 200 EC,przeznaczony do eksploatacji przy prędkości do 200 km/h. Jest też producenteminnowacyjnego pantografu tramwajowego 120 EC, w budowie którego wykorzystanolekkie stopy aluminiowe. Gamę produktów uzupełnia nowoczesna ładowarka dlaautobusów elektrycznych, która pozwala szybko i efektywnie doładowywać baterieautobusów na pętlach i przystankach.


Komentarze