Hiszpańska technologia i polska produkcja czyli nadal jest szansa na pociągi 350km/h od PESY i Talgo

Rozkład jazdy:

1. Jakie konkretne elementy technologii Talgo mają zostać przeniesione do produkcji w Polsce przez PESĘ?
2. Czy oferta PESA i Talgo będzie konkurencyjna wobec globalnych producentów, takich jak Alstom czy Siemens?
3. Jakie są realne szanse, że pociągi rozwijające 350 km/h powstaną w polskich zakładach i trafią na krajowe tory?

Hiszpańska technologia i polska ambicja

Talgo to firma z dużym doświadczeniem w projektowaniu i produkcji pociągów dużych prędkości. Jej flagowe jednostki, jak Talgo Avril, są zdolne do jazdy z prędkościami rzędu 350 km/h i kursują m.in. w Hiszpanii czy Arabii Saudyjskiej. Przejmując technologię od Talgo, PESA miałaby szansę wykonać ogromny technologiczny skok – dotąd bydgoski producent specjalizował się w taborze regionalnym i międzyregionalnym, a jego najszybsze konstrukcje osiągały maksymalnie 200 km/h.

Współpraca z hiszpańskim partnerem otwiera przed PESA zupełnie nowe możliwości. Obie firmy już od kilku miesięcy obowiązuje porozumienie w sprawie wspólnego złożenia oferty w postępowaniu dotyczącym zakupu taboru KDP w Polsce.

Wspólna oferta dla CPK i PKP Intercity

W planach CPK znajduje się budowa nowej sieci kolejowej typu „szprychowego” z Warszawy do głównych miast w kraju – tzw. Program Kolei Dużych Prędkości. Zgodnie z założeniami, pociągi mają poruszać się z prędkością do 350 km/h. Równolegle PKP Intercity zapowiada inwestycje w tabor KDP, który miałby obsługiwać połączenia międzyaglomeracyjne na nowych liniach i po modernizowanych odcinkach.

Oferta PESA i Talgo mogłaby zatem wpisywać się zarówno w potrzeby CPK, jak i narodowego przewoźnika. Dla obu stron kluczowe będzie przedstawienie kompletnego, wiarygodnego rozwiązania – zarówno pod względem technologicznym, jak i produkcyjnym.

Transfer technologii i rozwój kompetencji

Ewentualna realizacja wspólnego projektu wiązałaby się z transferem technologii z Hiszpanii do Polski. Dla PESA oznaczałoby to pozyskanie wiedzy z zakresu aerodynamiki, systemów pokładowych, sterowania i bezpieczeństwa, niezbędnych do budowy pojazdów tej klasy. Możliwa byłaby również lokalizacja produkcji niektórych komponentów w Polsce, co stanowiłoby istotny impuls dla krajowego przemysłu kolejowego.

Choć PESA nie ma jeszcze doświadczenia w budowie pociągów KDP, współpraca z doświadczonym partnerem mogłaby umożliwić zdobycie know-how i ugruntowanie pozycji polskiej firmy na rynku międzynarodowym.

Kiedy zobaczymy efekty?

CPK planuje uruchomienie pierwszych odcinków linii KDP jeszcze przed końcem obecnej dekady. Przetargi na zakup taboru mają ruszyć niebawem. Wspólna oferta PESA i Talgo może być poważnym konkurentem dla takich graczy jak Alstom, Siemens, Hitachi czy CAF – zwłaszcza jeśli oferta będzie atrakcyjna nie tylko cenowo, ale i pod względem lokalizacji produkcji w Polsce.