Grecy stracili zaufanie do kolei. Wzrost znaczenia połączeń autobusowych
W wyniku katastrofy kolejowej w Tempi (ostatnia noc lutego 2023 r.) Grecy stracili zaufanie do transportu szynowego, co doprowadziło do ograniczenia ruchu pociągów.
Na trasie Ateny–Saloniki znacząco wzrosło znaczenie połączeń autobusowych.
Rozkład jazdy:
- Jakie były główne przyczyny katastrofy kolejowej w Tempi i jakie działania podjęto w jej następstwie?
- W jaki sposób zmieniły się preferencje transportowe Greków na trasie Ateny–Saloniki po wypadku kolejowym?
- Jakie środki modernizacyjne planuje wdrożyć grecki rząd, aby odbudować zaufanie do kolei i zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów?
Katastrofa w Tempi – dramatyczny punkt zwrotny w greckim transporcie kolejowym
28 lutego 2023 r. doszło do najtragiczniejszej katastrofy kolejowej w historii Grecji – na trasie Ateny–Saloniki w rejonie wąwozu Tempi zderzyły się czołowo pociąg pasażerski i towarowy. Zginęło 57 osób (głównie młodzi studenci), a ponad 80 zostało ciężko rannych, a dziesiątki doznały obrażeń lżejszego i średniego stopnia. Raport niezależnej komisji stwierdził, że przyczyną katastrofy były błędy ludzkie, przestarzała infrastruktura oraz systemowe zaniedbania w bezpieczeństwie.
Bezpośrednio po katastrofie rząd zawiesił krajowe połączenia kolejowe, zwłaszcza na linii Ateny–Saloniki, uznanej za najbardziej krytyczną pod względem bezpieczeństwa. Tysiące pasażerów zostało zmuszonych do korzystania z transportu autobusowego, który z dnia na dzień zastąpił pociągi na tej trasie.
Masowy spadek zaufania i protesty społeczne
Katastrofa wywołała falę protestów i strajków – przez kolejne dni po tragedii kolejarze ogłosili strajk, żądając sprawiedliwości, modernizacji sieci i poprawy warunków pracy. Rok po katastrofie, 28 lutego 2024 r., dziesiątki tysięcy ludzi wyszły na ulice Aten i Salonik, by po raz kolejny upomnieć się o bezpieczeństwo, transparentność i odpowiedzialność władz. Protesty zyskały krajowy zasięg – odbyły się w ponad 100 miastach i miasteczkach Grecji.
W kolejnym roku – w lutym 2025 r. – odbyła się kolejna demonstracja, ponownie na dużą skalę, tym razem po opublikowaniu raportu o możliwym zatajeniu dowodów (np. ślad nieznanego łatwopalnego płynu) . W Atenach i Salonikach doszło do konfrontacji z policją, użycia gazu i starć z protestującymi. Cały czas domagano się pociągnięcia do odpowiedzialności nie tylko kolejarzy, ale i polityków.
Wzrost znaczenia autobusów na trasie Ateny–Saloniki
W obliczu zawieszenia ruchu kolejowego – część połączeń zostawała jednak powoli wznawiana (marzec 2023 – wznowienie fragmentów, a pełne przywrócenie ruchu w grudniu 2023 r.) . Jednak stało się jasne, że odbudowa zaufania do kolei będzie długotrwałym procesem – zarówno technicznie, jak i społecznie.
Dlatego już wiele miesięcy przed pełnym przywróceniem połączeń kolejowych zaczęły rosnąć przewozy autobusowe na trasie Ateny–Saloniki. Przewoźnicy regionalni i międzymiastowi zwiększyli liczbę kursów oraz pojemność taboru, by zaspokoić potrzeby podróżnych – głównie ludzi poszukujących alternatywy dla kolei. Z uwagi na zerwanie wiary w bezpieczeństwo pociągów, decyzja o wyborze autobusu stała się sądkiem rozumowania ryzyko‑wygoda‑dostępność.
Chociaż brak jest dokładnych danych liczbowych, z relacji pasażerów i branży wynika, że autobusy przewożą obecnie znacznie większą liczbę osób niż przed katastrofą – co stanowi trwały trend do czasu pełnej odbudowy zaufania do transportu kolejowego.
Działania rządu i kolei – nowe systemy bezpieczeństwa
Na fali protestów premier Kyriakos Mitsotakis ogłosił deklaracje modernizacji greckiej kolei, w tym m.in. wdrożenie systemu ERTMS/ETCS na trasie Ateny–Saloniki oraz przyspieszenie modernizacji infrastruktury. Pomysł poparła Komisja Europejska, która część rozwiązań sfinansowała.
O ile część połączeń wznowiono (pełna linia została przywrócona dopiero w grudniu 2023 r.), o tyle inwestycje trwają – jeszcze w 2025 r. realizowana jest poprawa systemów sygnalizacji, wymiana trakcji i torów, wraz z wdrożeniem kontroli satelitarnej i radiowej.
Perspektywy
Katastrofa w Tempi była punktem zwrotnym greckiego transportu kolejowego – wywołała bezprecedensowy spadek zaufania, który odbił się na liczbie pasażerów i kierowaniu się w stronę autobusów. Niemniej jednak grecki publiczny transport pod presją protestów i unijnych funduszy dynamicznie reaguje – modernizacje torów, systemów ETCS i sygnalizacji są już wdrażane.
Dopóki jednak infrastruktura i procedury nie zostaną w pełni zmodernizowane, a sprawcy katastrofy rozliczeni – wielu podróżnych nie zdecyduje się wrócić do kolei. Tymczasem przewozy autobusowe na trasie Ateny–Saloniki pozostają istotnym rozwiązaniem alternatywnym, tymczasowo zastępując brak ufności i dostępności pociągów. Ostateczny wzrost znaczenia kolei w Grecji będzie uzależniony od dotrzymania zobowiązań rządowych i przyspieszenia inwestycji.
Komentarze