Dywersja na trasie Warszawa – Lublin. Służby badają hipotezy dotyczące kamery przy uszkodzonych torach
Służby specjalne zajmą się analizą nowych wątków w sprawie aktów dywersji na linii kolejowej Warszawa – Lublin.
Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) oraz Służba Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) zbadają hipotezy związane z kamerą odnalezioną w pobliżu miejsca uszkodzenia torów.
Rozkład jazdy:
- Jakie były potencjalne motywy zamontowania kamery w pobliżu uszkodzonych torów na trasie Warszawa – Lublin?
- Jakie służby zostały zaangażowane w śledztwo dotyczące aktów dywersji na infrastrukturze kolejowej?
- W jakich okolicznościach doszło do dwóch incydentów na linii Warszawa – Lublin i jakie zagrożenia mogły spowodować?
Dwa akty dywersji na kluczowej trasie kolejowej
Według wstępnych ustaleń kamera mogła zostać zamontowana w celu rejestracji ewentualnego wybuchu albo kontroli, czy nikt nie usuwa umieszczonego tam ładunku wybuchowego. Sprawa jest traktowana jako element szerszego śledztwa w sprawie celowych działań wymierzonych w kolejową infrastrukturę.
Do niebezpiecznych incydentów doszło w dwóch miejscach. Pierwszy akt dywersji miał miejsce w miejscowości Mika w województwie mazowieckim. Eksplozja tamtejszego ładunku wybuchowego zniszczyła fragment toru. Premier Donald Tusk ocenił, że celem sprawców mogła być próba wysadzenia przejeżdżającego pociągu.
Drugi incydent wystąpił niedaleko stacji Gołąb w powiecie puławskim, na terenie województwa lubelskiego. Uszkodzenie toru zmusiło maszynistę pociągu przewożącego 475 pasażerów do gwałtownego hamowania, co zapobiegło potencjalnej katastrofie.
Śledztwo w sprawie działań o charakterze terrorystycznym
Prokuratura Krajowa wszczęła postępowanie w związku z aktami dywersji o charakterze terrorystycznym. Według oficjalnych informacji, działania te mogły zostać popełnione na rzecz obcego wywiadu, co czyni sprawę jednym z najpoważniejszych zagrożeń dla bezpieczeństwa infrastruktury transportowej w Polsce w ostatnich latach.
Specjalnie powołany zespół śledczych będzie prowadził postępowanie. W jego skład wchodzą prokuratorzy Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej, funkcjonariusze ABW oraz Centralnego Biura Śledczego Policji.
Służby analizują nowe tropy
Zapytany w Radiu ZET o możliwe motywy zamontowania kamery, Kosiniak-Kamysz wskazał dwie główne hipotezy:
— albo chodziło o zarejestrowanie ewentualnego wybuchu,
— albo o monitorowanie miejsca umieszczenia ładunku, aby upewnić się, że nikt go nie zdemontuje.
Obie wersje będą teraz szczegółowo analizowane przez polskie służby specjalne.
Śledztwo trwa, a władze podkreślają, że sprawa ma najwyższy priorytet ze względu na potencjalne zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego oraz funkcjonowanie strategicznej infrastruktury transportowej.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok



Komentarze