Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Dariusz Klimczak: Eliminujemy absurdy na kolei

inforail
30.05.2025 08:30
0 Komentarzy

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak przypomniał o wprowadzeniu istotnej zmiany w przepisach regulujących obowiązki maszynistów w zakresie nadawania sygnałów dźwiękowych przed przejazdami kolejowo-drogowymi.

Od teraz obowiązek ten nie będzie już dotyczył wszystkich przejazdów, lecz jedynie tych, które są pozbawione jakiejkolwiek sygnalizacji – rogatek, świateł i dźwięków.

Rozkład jazdy:

  1. Jakie zmiany w obowiązkach maszynistów wprowadziło Ministerstwo Infrastruktury w kontekście przejazdów kolejowo-drogowych?
  2. Dlaczego minister Dariusz Klimczak uznał dotychczasowe przepisy za przestarzałe i nieefektywne?
  3. Jakie działania proponuje ministerstwo w celu poprawy bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych?
Przejazd kolejowy
Przejazd kolejowy

Krok w stronę nowoczesności i spokoju mieszkańców

Minister przypomniał, że do tej pory maszyniści mieli obowiązek nadawania sygnału dźwiękowego już kilometr przed każdym przejazdem – niezależnie od poziomu jego zabezpieczenia. „Poprzednie przepisy to był relikt przeszłości” – stwierdził Klimczak, podkreślając, że obecnie żaden kraj w Europie, poza Polską i Albanią, nie wymagał takich działań od maszynistów.

Zmiana ma przynieść ulgę osobom mieszkającym w pobliżu torów. „Tego hałasu w naszym życiu naprawdę jest bardzo dużo” – zaznaczył minister. Jego zdaniem likwidacja zbędnego hałasu w transporcie to nie tylko krok ku nowoczesności, ale także realna poprawa komfortu życia mieszkańców.

Bezpieczeństwo nadal priorytetem

Minister Klimczak odniósł się również do obaw związanych z bezpieczeństwem. Podkreślił, że w pełni wyposażone przejazdy – z rogatkami, sygnalizacją świetlną i dźwiękową – zapewniają wystarczające ostrzeżenie dla kierowców. „Jeżeli zamknięty szlaban, migające światło i sygnał dźwiękowy nie działa na kierowcę, to czy zadziała na niego sygnał, który kilometr dalej nada maszynista?” – pytał retorycznie.

Zamiast polegać na archaicznych metodach, ministerstwo chce postawić na bardziej skuteczne i racjonalne rozwiązania. Jednym z nich ma być zaostrzenie kar dla kierowców, którzy łamią przepisy na przejazdach – ignorując rogatki, sygnały świetlne i dźwiękowe. „Na głupotę po prostu nie ma lekarstwa. Na brak wyobraźni także nie ma lekarstwa” – skwitował minister.

Deregulacja i eliminacja absurdów

Zmiana wpisuje się w szerszy proces deregulacji i upraszczania przepisów w transporcie. Klimczak zapowiedział, że resort infrastruktury będzie konsekwentnie eliminował niepotrzebne regulacje i skupiał się na przepisach skutecznych, racjonalnych i niespowielających innych norm. Celem jest nowoczesne i sprawnie funkcjonujące prawo, które odpowiada realnym potrzebom obywateli i nie stanowi zbędnego obciążenia – ani dla maszynistów, ani dla mieszkańców.

Komentarze