Czy standard Baltic Expressów da się poprawić? Mamy stanowisko PKP Intercity
Międzynarodowe połączenie kolejowe Baltic Express, łączące Polskę z Czechami, znalazło się w centrum uwagi po krytycznych głosach ze strony czeskich pasażerów.
Zarzuty dotyczą głównie czystości w składach, zbyt małej liczby wagonów sypialnych oraz braku wagonu gastronomicznego Wars poza Wrocławiem. Głos w sprawie zabrał członek zarządu PKP Intercity, Adam Wawrzyniak, który odniósł się do każdej z tych kwestii.
Rozkład jazdy:
- Jakie zarzuty wobec połączenia Baltic Express zgłaszają pasażerowie z Czech?
- Jakie działania podjęło PKP Intercity, aby poprawić standard czystości i dostępność usług w pociągu?
- Dlaczego dodanie większej liczby wagonów sypialnych w Baltic Expressie wymaga zgody czeskiej strony?
Czystość pod kontrolą, ale z dodatkowym wsparciem
Pierwszym sygnalizowanym problemem jest standard sanitarny wagonów, szczególnie na czeskim odcinku trasy. Choć – jak podkreślił Wawrzyniak – wewnętrzne kontrole na odcinku krajowym nie wykazały nieprawidłowości, spółka nie lekceważy uwag. W związku z tym PKP Intercity uruchomi dodatkowy punkt czyszczenia we Wrocławiu, aby poprawić stan techniczny i czystość wagonów przed przekroczeniem granicy z Czechami.
„Postaramy się zwiększyć nadzór nad czystością, ale obawiamy się, że problem może leżeć po stronie czeskiej” – zaznaczył członek zarządu.
Za mało miejsc sypialnych? Współpraca z Czechami kluczowa
Drugą kwestią jest zbyt mała liczba wagonów sypialnych, których obecnie w składzie jest tylko jeden. Jak wyjaśnił Wawrzyniak, wcześniej czeski partner w ogóle nie był zainteresowany włączeniem wagonu sypialnego do składu. Zmiana nastąpiła dopiero w kwietniu bieżącego roku. Dodanie kolejnych wagonów wymaga jednak zgody i współfinansowania strony czeskiej, ponieważ za każdy taki wagon jeżdżący po czeskiej sieci kolejowej trzeba ponosić dodatkowe koszty.
„Na dodanie kolejnych wagonów sypialnych musi być zgoda czeskich kolei. To wynika z zasad wzajemnych rozliczeń” – wyjaśnił.
Wars tylko do Wrocławia – decyzja oparta na realnym zapotrzebowaniu
Trzecim zarzutem jest brak wagonu Wars poza Wrocławiem. Jednak jak tłumaczy PKP Intercity, decyzja ta została podyktowana rzeczywistym wykorzystaniem wagonów restauracyjnych, które największe zainteresowanie notują właśnie na odcinku krajowym – podobnie jak ma to mieć miejsce w połączeniu do chorwackiej Rijeki.
„Staramy się nie obniżać standardów połączeń krajowych, dlatego rotujemy wagonami Wars, by obsługiwały jak największą liczbę pociągów w Polsce” – dodał Wawrzyniak.
Przyszłość: nowe wagony w produkcji
PKP Intercity zapewnia, że sytuacja będzie się poprawiać. Nowe wagony gastronomiczne i sypialne zostały już zamówione, m.in. w poznańskich zakładach H. Cegielski, co w przyszłości pozwoli na lepsze dostosowanie składu Baltic Expressu do potrzeb pasażerów.
Połączenie Baltic Express pozostaje ważnym elementem letniej siatki połączeń PKP Intercity. Mimo uwag ze strony pasażerów, przewoźnik deklaruje otwartość na zmiany oraz chęć dalszej współpracy z partnerami zagranicznymi w celu poprawy jakości podróży.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze