Czeskie i słowackie motoraki do wymiany; nowe pociągi z Polski?

Wymiana taboru

O konieczności wymiany tych spalinowych jednostek doskonale wiedzą polscy producenci, którzy uważnie przyglądają się tym dwóm rynkom. Jakiś czas temu w rozmowie z InfoRail.pl Prezes FPS Krzysztof Laskowski przyznał, że te jednoczłonowe składy mogłyby zostać zastąpione nowymi pociągami wodorowymi. A takie jednostki chciałaby dla naszych południowych sąsiadów produkować poznańska firma.

Jak się okazuje wymianą czeskich i słowackich motoraków zainteresowana jest również PESA. Tyle że w Bydgoszczy wcale nie ma przekonania, że Czesi i Słowacy będą chcieli składy inne niż dieslowskie. PESA, jak wiadomo wygrała przetarg na dostawę do 160 składów spalinowych dla Ceskich Drah. I z produkcji pojazdów spalinowych wcale nie zamierza rezygnować, skorą są na nie klienci.

Maciej Maciejwski, członek Zarządu PESY, przyznał na VIII Kongresie Rozwoju Transportu, że temat wymiany motoraków jest poważnie brany pod uwagę. Co więcej szef firmy Krzysztof Zdziarski mówił otwarcie, że zarówno Czechy, jak i Słowacja są dla PESY tymi rynkami, w których polska firma aspiruje by być producentem pierwszego wyboru.

Mówiąc o składach dieslowskich warto pamiętać, że nowoczesne silniki dieslowskie mogą być w rzeczywistości bardziej ekologiczne niż te zasilane wodorem.

To nie są diesle, do których byliśmy przyzwyczajeni, z lat 80. czy 90. XX wieku Spaliny są tak doczyszczone, że powinniśmy się zastanowić czy są one zdrowsze od szarego wodoru – stwierdził Maciej Maciejewski podczas Kongresu Rozwoju Transportu.

Historia pokazuje, że PESA wcale nie jest bez szans na kolejną wygraną w Czechach. Tym bardziej, że może zaproponować tamtejszym przewoźnikom pojazdy dieslowskie, które z czasem będzie można przystosować do zasilania innym paliwem, jak chociażby wodorem. To element strategii bydgoskiej firmy pod nazwą Hydrogen Ready.