Z Polski do Egiptu. Volvo pokazało licencyjne autobusy 7900 od MCV. Premiera na Busworld
18 września Volvo Buses wspólnie z firmą MCV zaprezentowało w Egipcie pierwsze egzemplarze licencyjne autobusów Volvo 7900 Electric.
Pochodzą one z nowej linii produkcyjnej uruchomionej w zakładach MCV w New Salhia (prowincja Sharqeya). Przypomnijmy, że do tej pory (do I kwartału 2024 r.) montaż kompletnych autobusów 7900 i 8900 odbywał się we Wrocławiu, a transfer technologii do Egiptu oznaczał utratę pracy dla ok. 1,5 tys. osób. Dolnośląski zakład przejął szwedzki inwestor Vargas Holding, który uruchomił tutaj produkcję pomp ciepła i rozwiązań energetycznych, zatrudniając ok. 500 byłych pracowników Volvo.
Rozkład jazdy:
- Gdzie powstała nowa linia produkcyjna autobusów elektrycznych Volvo 7900 Electric i jaka jest jej roczna zdolność produkcyjna?
- Jakie role w projekcie pełnią Volvo i MCV przy produkcji autobusów?
- Co oznacza uruchomienie produkcji w Egipcie dla rynku europejskiego i dla Polski?
Globalna inwestycja z lokalnym zapleczem
Nowa, dedykowana linia produkcyjna w kompleksie MCV w New Salhia (prowincja Sharqeya) kosztowała ok. 3 miliardy funtów egipskich (62 mln USD). Roczna zdolność produkcyjna wynosi do 1 200 autobusów elektrycznych, a jej celem jest przede wszystkim eksport do Europy. To właśnie na tym rynku Volvo upatruje największych możliwości rozwoju, odpowiadając na rosnące zapotrzebowanie na pojazdy zeroemisyjne.
Jej oficjalne otwarcie stało się okazją, aby zaprosić do fabryki egipskich oficjeli. Bez ich wsparcia ten globalny projekt by się nie powiódł. To także nowy etap w strategii elektryfikacji transportu publicznego Volvo i jednocześnie otwarcie na europejskich odbiorców autobusów powstających w zakładach pod Kairem.
Volvo zachowuje kluczową rolę w projektowaniu i produkcji układów napędowych oraz podwozi (m.in. w szwedzkich zakładach w Borås i Uddevalla), natomiast MCV odpowiada za nadwozia, wyposażenie wnętrz i finalne dostosowanie pojazdów do specyfiki poszczególnych rynków.
Na nowej linii powstają zarówno miejskie, jak i międzymiastowe modele: Volvo 7900 Electric, przegubowy 7900 Electric Artic, a także Volvo 8900 Electric. Producent podkreśla, że zakład w Egipcie zwiększa nie tylko wolumen produkcji, ale przede wszystkim elastyczność – autobusy mogą być szybko dostosowywane do wymagań technicznych i prawnych konkretnych krajów Unii Europejskiej.
Znaczenie dla rynku i regionu
W wydarzeniu wzięła oczywiście także udział Anna Westerberg, prezes Volvo Buses, która podkreśliła znaczenie bliskiej współpracy z MCV:
-„Dzięki tej inwestycji możemy jeszcze szybciej dostarczać klientom zrównoważone, wysokiej jakości rozwiązania transportowe. Nasze partnerstwo z MCV trwa już ponad 15 lat i zyskuje nowy wymiar – wspólnie rozwijamy przyszłość mobilności zeroemisyjnej w Europie”.
Uruchomienie produkcji w Egipcie ma kilka wymiarów strategicznych:
- dla Volvo – powrót kompletnych autobusów do oferty, zwiększenie mocy produkcyjnych i lepsza obsługa rosnącego popytu w Europie,
- dla klientów – ponowna możliwość zakupu autobusów Volvo i skrócenie terminów dostaw,
- dla Egiptu – transfer know-how, rozwój przemysłu motoryzacyjnego i nowych miejsc pracy, a także pozycjonowanie kraju jako hubu produkcyjnego autobusów elektrycznych dla UE
- dla Polski – to ostatecznie przypieczętowanie końca fabryki Volvo Buses we Wrocławiu, która do 2023 roku zajmowała się produkcją kompletnych autobusów Volvo. Istniał cień szansy, że Egipcjanie nie poradzą sobie z tym projektem i Volvo wróci do pierwotnych założeń, ale ostatecznie tak się nie stało. To dla całej branży – w tym także poddostawców – dotkliwy cios.
Komentarze