Weekendowe pożary autobusów. W Gdańsku 30 meleksów i piętro. W Kowarach – Mercedes

Rozkład jazdy:

1. Ile pojazdów spłonęło w wyniku pożaru hali magazynowej w Gdańsku?
2. Jakie służby brały udział w akcji gaśniczej i ile jednostek straży pożarnej interweniowało?
3. Jakie są podejrzewane przyczyny wybuchu pożaru w hali przy ul. Połęże?

Pożar widoczny z wielu kilometrów

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do straży pożarnej o godzinie 15:54. Jak informuje Jakub Friedenberger, rzecznik pomorskich strażaków, ogień bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą konstrukcję hali, a czarne kłęby dymu były widoczne z odległości wielu kilometrów.

Na miejscu działało siedem zastępów Państwowej Straży Pożarnej, które w krótkim czasie zdołały opanować płomienie. Akcja dogaszania trwała około godziny.

Bilans strat jest znaczny. Spłonęły:

• 30 meleksów – pojazdów elektrycznych wykorzystywanych do przewozu turystów,
• autobus piętrowy, który latem kursował na trasach turystycznych w Trójmieście,
• Mercedes Sprinter,
• osobowe BMW.

Na szczęście w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń, a służby pożarnicze zapobiegły rozprzestrzenieniu się ognia na sąsiednie obiekty Obecnie trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. Policja oraz biegli z zakresu pożarnictwa badają, co mogło spowodować tak gwałtowny rozwój pożaru. Jednym z analizowanych scenariuszy jest przeciążenie instalacji elektrycznej w hali, w której ładowano meleksy, ale nie wyklucza się również celowego podpalenia.

Na dalszy rozwój sytuacji oraz ustalenia służb w sprawie przyczyn pożaru będziemy czekać w najbliższych dniach.

Pożar autobusu w Kowarach

Z kolei 2 lutego – po godzinie 1:00 – dolnośląscy strażacy interweniowali po raz kolejny w ten weekend w związku z pożarem pojazdu. Tym razem ogień objął autobus stojący przy jednej z ulic w Kowarach. Po przybyciu na miejsce zdarzenia zastępy straży pożarnej zastały pojazd całkowicie zajęty ogniem.

Gęsty dym unosił się w powietrzu, a płomienie szybko strawiły konstrukcję autobusu. Z pojazdu pozostał jedynie stalowy szkielet. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie ucierpiał.

Pożar został szybko opanowany, jednak pojazdu nie udało się uratować. Specjalna komisja zajmie się ustaleniem przyczyn wybuchu ognia. Na ten moment nie są znane okoliczności zdarzenia, ale strażacy i biegli nie wykluczają celowego podpalenia lub zwarcia instalacji elektrycznej w pojeździe.