Unijna pomoc dla byłych pracowników fabryki autobusów Van Hool. A co z Polską?
Unia Europejska zatwierdziła pakiet wsparcia o wartości 9,4 mln euro dla byłych pracowników belgijskiego producenta autobusów Van Hool, który ogłosił upadłość w kwietniu 2024 roku.
O bankructwie Van Hool pisaliśmy już wcześniej w TransInfo. Decyzja Unii to bez wątpienia słuszny krok, który pokazuje, jak powinien działać Europejski Fundusz Dostosowania do Globalizacji (EGF). Jednak trudno nie zauważyć, że w analogicznych sytuacjach w Polsce – w przypadku zakładów Volvo Bues czy Scania Production Słupsk – milczano. Dlaczego?
Rozkład jazdy:
- Jaką łączną kwotę wsparcia zatwierdziła Unia Europejska dla byłych pracowników Van Hool?
- Ilu pracowników obejmie pakiet pomocowy po upadłości Van Hool?
- Z jakiego funduszu pochodzi większość środków na wsparcie dla zwolnionych pracowników?
2 400 pracowników
Pakiet wsparcia obejmie ok. 2 400 pracowników, którzy stracili zatrudnienie w wyniku bankructwa Van Hool. Celem działań jest aktywne wsparcie w powrocie na rynek pracy, głównie poprzez:
- doradztwo zawodowe i orientację,
- pomoc w poszukiwaniu zatrudnienia,
- szkolenia zawodowe i cyfrowe, dostosowane do aktualnych potrzeb rynku pracy.
Van Hool był jednym z głównych producentów autobusów i autokarów w Europie, a jego bankructwo miało poważne skutki społeczne – m.in. w gminie Berlaar, gdzie bezrobocie wzrosło do 32%. Spośród zwolnionych:
- około 1/3 miała 54 lata lub więcej,
- aż 80% nie posiadało aktualnych kwalifikacji, co utrudniało im znalezienie pracy.
Od października do maja
Wniosek o wsparcie został złożony przez rząd Belgii w październiku 2024 r. Parlament Europejski zatwierdził pomoc w maju 2025 r., większością 598 głosów za, 48 przeciw i 5 wstrzymujących się. Pomoc jest udzielana zgodnie z obowiązującymi zasadami EGF na lata 2021–2027.
Z kwoty 9,4 mln euro pomocy, 8 mln euro pochodzi z Europejskiego Funduszu Dostosowania do Globalizacji (EGF), natomiast 1,4 mln euro zostanie pokryte przez Flamandzką Służbę Zatrudnienia i Szkolenia Zawodowego (VDAB).
Środki są już wykorzystywane przez władze regionalne we Flandrii na wdrożenie programów pomocy dla byłych pracowników Van Hool. EGF pozostaje jednym z głównych instrumentów unijnych przeciwdziałających skutkom nagłych i masowych zwolnień — zarówno tych wynikających z globalizacji, jak i transformacji energetycznej, automatyzacji czy skutków pandemii.
Polski wątek
Zakończenie działalności fabryki Volvo Buses we Wrocławiu w 2023 roku, czy upadek montowni kompletnych pojazdów Scanii w Słupsku w tym samym roku, miały równie poważne skutki społeczne. Setki, jeśli nie tysiące pracowników straciły źródło utrzymania, a wiele lokalnych społeczności musiało się zmierzyć z wyraźnym skokiem bezrobocia. Mimo to żaden z polskich rządów – ani centralny, ani lokalny – nie wystąpił z wnioskiem o wsparcie z EGF.
Tymczasem przykład Belgii pokazuje, że narzędzia są dostępne i działają: nie tylko jako finansowa kroplówka, ale też jako realna pomoc w przekwalifikowaniu, powrocie na rynek pracy i wsparciu regionów dotkniętych przemysłowym wygasaniem. Dlaczego więc w Polsce nie korzystamy z tych samych rozwiązań?
To pytanie pozostaje otwarte. Może to brak wiedzy, może polityczna obojętność, a może brak koordynacji między samorządami a centralą w Warszawie. Tak czy inaczej, przypadek Van Hool to cenna lekcja: EGF nie jest tylko unijnym hasłem – to narzędzie, z którego trzeba umieć i chcieć korzystać.
Dla indywidualnych czytelników za 15 zł rocznie, a dla firm od 99 zł rocznie! Sprawdź naszą ofertę:
-
Subskrypcja na 12 m-cy
1 adres e-mail – prywatny15.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
1 adres e-mail – firmowy99.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 5 firmowych adresów e-mail495.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
do 10 adresów e-mail990.00 zł przez 1 rok -
Subskrypcja biznes na 12 m-cy
bez żadnych limitów!1,990.00 zł przez 1 rok
Komentarze