Trolejbusy hybrydowe w Lublinie cz. 2

Poza trolejbusami wyposażonymi w zestawy baterii do jazdy autonomicznej Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie zamówił 20 trolejbusów ze spalinowym napędem do jazdy autonomicznej. Przetarg wygrała firma Solaris Bus &Coach, która dostarczyła 20 Solarisów Trollino 12MB. Trolejbusy te skonstruowano jako hybrydę szeregową. Podczas jazdy z zasilaniem z sieci trakcyjnej pojazd funkcjonuje jak klasyczny trolejbus. W chwili przełączania się na napęd alternatywny automatycznie składane są odbieraki prądu i uruchamiany silnik spalinowy, który zasila agregat prądotwórczy. Silniki elektryczne są wówczas zasilane poprzez przekształtnik z generatora Kirsch napędzanego silnikiem Diesla. Układ pozwala na pokonanie około 50% dziennego przebiegu poza siecią trakcyjną. Z punktu widzenia pasażera zachowanie pojazdu zasilanego z agregatu nie różni się od typowego trolejbusu, poza nieznacznie większym hałasem. Dodatkowy napęd bateryjny i spalinowy w nowych lubelskich trolejbusach zaczęto szybko wykorzystywać w praktyce. Początkowo napęd dodatkowy zastosowano na nieukończonych odcinkach sieci trakcyjnej (trasa na Felin), a wkrótce również podczas remontów ulic (Łęczyńska, Narutowicza) i sieci trakcyjnej (Zana/Filaretów). Następnie, począwszy od drugiej połowy 2014 roku, rozpoczęto użytkowanie trolejbusów hybrydowych na regularnych liniach autobusowych. Na początek trolejbusy wyruszyły na linię 56, która łączy akademiki Uniwersytetu Przyrodniczego w dzielnicy Felin z miasteczkiem uniwersyteckim w centrum miasta. Trolejbus większą część trasy pokonuje z zasilaniem z sieci trakcyjnej, a niewielkie odcinki ?z napędem dodatkowym. Kolejną linią autobusową obsługiwaną trolejbusami hybrydowymi została linia nr 20. Trakcja trolejbusowa początkowo rozwieszona było tylko na części trasy od ul. Kunickiego do alei Racławickich, a obecnie obejmuje również ul. Zemborzycką. Na ostatnim przystanku przed Rondem Krwiodawców kierowca składa pałąki i uruchamiany jest agregat prądotwórczy. Następnie odcinek około 6 kilometrów do Dębówki trolejbus przejeżdża wykorzystując napęd alternatywny. Ponowne włączanie się do trakcji także odbywa się automatycznie. Pojazd podjeżdża na przystanek w wyznaczone miejsce, gdzie na przewodach trakcyjnych są zamontowane daszki. Odpowiedni punkt jest oznaczony żółtymi liniami na chodniku. Podniesienie pałąków i przełączenie zasilania na sieciowe odbywa się automatycznie, bez wychodzenia kierowcy z kabiny. Pasażerowie mogą tego nawet nie zauważyć. Widok trolejbusu przejeżdżającego ze złożonymi pałąkami nie stanowi już w Lublinie żadnej sensacji. W Lublinie planowana jest konwersja kolejnych linii autobusowych na trolejbusowe, z użyciem trolejbusów hybrydowych. Od początku marca konwersji ulegnie linia nr 9, której odcinek pozbawiony sieci przebiega przez centrum miasta, ulicami Narutowicza i Bernardyńską. Alternatywny napęd pozwala także na skręcanie tam, gdzie nie ma sieci do realizacji odpowiednich relacji. Taka sytuacja będzie miała miejsce na linii nr 9 na skrzyżowaniu ulic Fabrycznej i Łęczyńskiej.  W miarę odbierania kolejnych odcinków nowobudowanej trakcji można się spodziewać, że kolejne linie autobusowe będą obsługiwane trolejbusami hybrydowymi. Planowane jest jednak wcześniejsze opracowanie nowego układu linii, który zostanie poddany szerokim konsultacjom społecznym. Zmiana przebiegu tras jest konieczna, bowiem w wyniku rozbudowy tras trolejbusowych długość sieci trakcyjnej zostanie niemal podwojona. Władze Lublina zamierzają w znacznie większym zakresie wykorzystywać ekologiczny napęd elektryczny, przez co wyraźnie zmniejszy się emisja zanieczyszczeń i hałasu.