Test the Blees! Podsumowujemy autonomiczne jazdy autobusu BB-1

2799

tyle osób oficjalnie skorzystało z możliwości przejazdu pierwszym polskim autonomicznym minibusem, podczas wdrożenia zrealizowanego w Gliwicach. W trakcie 20 dni jazd z pasażerami pojazd wykonał 400 kursów, na odcinku liczącym blisko 500 metrów. Po drodze zatrzymywał się na trzech przystankach, zlokalizowanych w sercu kampusu Politechniki Śląskiej. Kursy odbywały się regularnie, w ramach ściśle określonego rozkładu.

Co ważne, minibus był dostępny przez 97,6% czasu trwania testów. Przestoje wynikały ze standardowych prac serwisowych, takich jak wymiana opon czy aktualizacja softwear’u.  

Średnia prędkość z jaką poruszał się pojazd z pasażerami to 7,75 km/h. Warto dodać, że wynikała ona ze specyfiki miejsca przejazdu (duży ruch pieszy oraz trwające prace budowlane w obrębie trasy) a nie realnych możliwości minibusa. Dziennie Blees BB-1 zużywał także 18,96 kWh, realizując 21 kursów z maksymalną liczbą 15 osób na pokładzie.

Jakie wnioski?

-„Przede wszystkim, potwierdziliśmy wysoką sprawność technologii oraz systemu autonomii, które doskonale poradziły sobie w nowym terenie. Blees BB-1 precyzyjnie lokalizował swoją pozycję bez względu na otoczenie. Płynnie poruszał się i prawidłowo rozpoznawał przeszkody. Potwierdza to, że jest gotowy na kolejne wdrożenia w bardzo różnorodnej przestrzeni. Mam na myśli zarówno parki parkingi i miejsca o jednolitym otoczeniu, jak i obszary zurbanizowane o gęstej zabudowie. – mówi Przemysław Gogola, Marketing Manager z firmy Blees.

Podczas wdrożeń ważnym aspektem był także odbiór pojazdu autonomicznego przez mieszkańców śląskich miast. Prezentacja minibusa w Katowicach i Gliwicach były bowiem pierwszą okazją, aby zderzyć wizję konstruktorów z szerszą opinia publiczną. Wynik? Bardzo pozytywny odbiór przez przechodniów i pasażerów. W podobnym tonie wypowiadali się przedstawiciele PKM Gliwice oraz PKM Katowice.

Zdaniem przewoźników, to rozwiązanie, które realnie pomoże ograniczyć koszty operacyjne transportu zbiorowego, rozwiąże problem deficytu kierowców zawodowych oraz usprawni realizację połączeń na trasach, gdzie obecnie jest to nieopłacalne lub nieefektywne. Pozytywny odbiór pojazdu widać także w badaniach przeprowadzonych przez zespół Uniwersytetu Śląskiego.

Wśród osób korzystających z przejazdów Blees BB-1 (N=293), wysoko oceniono poczucie bezpieczeństwa podczas przejazdów (8,5/10). Co ciekawe najwyższe oceny odnotowano w grupie 60+ – było to 9/10. Pojawienie się minibusa bez kierowcy przyciągnęło także uwagę mediów. Łącznie podczas dwóch pilotaży ukazało się ponad 500 publikacji poświęconych Blees BB-1.

Drugi autobus BB-1

Na przełomie roku, flota firmy Blees powiększyła się o drugi minibus z serii BB-1. Obecnie trwają testy nowego pojazdu, który korzysta z najnowszej wersji systemu autonomii. Będzie on wykorzystywany w kolejnych wdrożeniach.

W najbliższych planach są ponowne testy w Katowicach, tym razem z udziałem pasażerów. Mają się rozpocząć jeszcze w kwietniu. Na liście tegorocznych wdrożeń jest także kilka innych miast. Zainteresowani są również zarządcy dużych parków oraz lotnisk. Gliwicki start-up nie ujawnia, póki co o jakie lokalizacje chodzi. Wiadomo jednak, że autonomiczne autobusy, są dostępne do testów.

-„Aby sprawdzić możliwości tej technologii, należy wytypować proponowaną trasę i termin testów. Następnie nasz zespół przeprowadza wizję lokalną w ustalonym miejscu, wspólnie określamy warunki i zakres realizacji pilotażu z klientem, a następnie przystępujemy do działania. Obecnie dysponujemy dwoma pojazdami, a czas przygotowania testów w Polsce to 1-2 do dwóch miesięcy – mówi Mikołaj Kwiatkowski, Business Development Manager z firmy Blees.