Seria napadów we Wrocławiu. Wcześniej kontrolerzy, teraz kierowca

Wydarzenia miało miejsce o ok. godziny 21.00 w autobusie linii C kierowca pojazdu został pobity przez agresywnego mężczyznę.

Pomoc pasażerów

Na szczęście inni pasażerowie obezwładnili i zatrzymali napastnika, który był nietrzeźwy lub pod wpływem środków psychoaktywnych. Mężczyzna w wieku około 21 lat atakował też przybyłych na miejsce policjantów, którzy ostatecznie go unieszkodliwili i zatrzymali.

Kierowca jest przytomny, ale poważnie poszkodowany – naderwane ma ucho i rozciętą wargę. Trafił na oddział ratunkowy jednego z wrocławskich szpitali. Na miejscu zdarzenia niezwłocznie przyjechał prezes MPK Krzysztof Balawejder:

-„Zaproponowałem od razu naszemu pracownikowi pomoc psychologa, który na co dzień jest do naszej dyspozycji. Każde takie zdarzenie może być traumatyczne. Kierowca jednak powiedział, że raczej takiej pomocy nie będzie potrzebował. W jakim jest stanie dadzą odpowiedź badania, które aktualnie przechodzi w szpitalu – komentuje sprawę Krzysztof Balawejder.

Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, swoje ustalenia przeprowadza także Nadzór Ruchu miejskiego przewoźnika.

Wcześniej kontrolerzy

Przypomnijmy, że to nie był jedyny atak na pracowników MPK Wrocław w ostatnim czasie. 15 maja w autobusie linii 128. Kontrolerzy chcieli sprawdzić bilety na przystanku Dmowskiego. Wtedy okazało się, że dwie osoby jadą na „gapę”, przez co zaistniała konieczność wypisania im mandatów.

Pomiędzy kontrolerami a chuliganami doszło do kłótni i szarpaniny. Jeden z pracowników MPK został trafiony w szczękę, ale na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń.

Sprawcy zdołali jednak uciec z autobusu i pobiegli w stronę Szczepina. Jeden z nich wskutek walki z kontrolerami stracił bluzę.

Prezes MPK Wrocław wyznaczył 2 tys. zł nagrody dla osoby, której informacje pomogą w złapaniu sprawców.

„