Powiaty rezerwują kasę na autobusy międzymiastowe z CUPT. A o konkursie cisza

WSZYSTKIE Błędy CUPT

Naszym zdaniem uzyskana niska frekwencja wynikała m.in. z błędów popełnionych przez CUPT, które potraktowało transport regionalny, jak bardzo doświadczoną w tym względzie komunikację miejską. Dlatego tą wyjątkową szansę na odnowę taboru poza miastami nie poprzedziła żadna większa promocja, a bardzo krótki termin naboru zmusił powiaty czy związki do ekspresowych sesji nadzwyczajnych, aby przekierować środki na wkład własny. Nie wszystkim udało się to zrobić. Na szczęście ma być powtórka. Kiedy? Nie wiadomo

Z danych Centrum Unijnych Projektów Transportowych wynika, że do konkursu od 17 kwietnia do 17 maja wpłynęło zaledwie 36 wniosków o wartości całkowitej 444.949 090,36 zł. Opiewają one na zakup łącznie 238 autobusów, w tym: 194 szt. w zakresie taboru niskoemisyjnego (w tym zasilanego olejem napędowym) 44 szt. w zakresie taboru zeroemisyjnego.

Z kolei budżet CUPT wynosił 1.689,3 mld zł, co daje niską alokację na poziomie 26%. Przypomnijmy, że początkowe, ambitne plany mówiły o zakupie ponad 1700 autobusów, w tym niemal 1400 zeroemisyjnych.

Przy wydrenowanych budżetach samorządów, przez inflację i Polski Ład, rzeczywiście ten program miał „pod górkę”, natomiast najważniejsze błędy popełnione „po drodze” przez CUPT to:

• brak większej promocji konkursu, co biorąc pod uwagę do tego majówkowy termin naboru powodowało, że sesje powiatów czy związku musiały odbywać się w nadzwyczajnym trybie i to w terminie „majówkowym”. Do tego CUPT zarezerwował bardzo mało czasu na złożenie wniosków. Urzędnicy zapomnieli, że transport regionalny nie jest przećwiczony w pozyskiwaniu środków unijnych – w przeciwieństwie do bardzo doświadczonej w tym względzie komunikacji miejskiej.

• problem części powiatów z rozliczeniem VAT-u, który „na dzień dobry” podrażał wkład własny o 19%. brak powiązania tak potężnej inwestycji z modernizacją systemu poprzez nowelizację ustawy PTZ, co tym samym powoduje, że „wlewamy” ogromne pieniądze do naczynia pełnego dziur.

• brak bezpośredniego połącznia z systemem FRPA. Naszym zdaniem możliwość startu w konkursie powinny mieć przede wszystkim podmioty, które podpiszą długoletnie umowy z Funduszem i w ramach bonusu powinny otrzymać możliwość preferencyjnego zakupu nowego taboru pod ich obsługę. To stworzyłoby transportowy kręgosłup, do którego dołączałby inne projekty.

Łącznie CUPT w ramach tego konkursu otrzymał około 150 pytań, co pokazuje jak skomplikowany i niezrozumiały dla branży regionalnej był to nabór. Kolejnym utrudnieniem – nie związany już z biurokracją – był brak szerszej oferty taborowej w zakresie transportu niskoemisyjnego. Jak widać po wnioskach, większość z potencjalnych beneficjentów poszła w pojazdy hybrydowe, część w elektrobusy, natomiast nikt w pojazdy gazowe, które teoretycznie najlepiej sprawdzałyby się w transporcie regionalnym. Tutaj na przeszkodzie stanęły wysokie ceny CNG i brak odpowiedniej infrastruktury.

Aktualnie cały czas trwa ocena złożonych wniosków. Przypomnijmy, że rozstrzygnięcie i podpisanie umów zaplanowano na … grudzień 2023.

Powiat ostrowiecki

Tymczasem w styczniu br. powiat ostrowiecki zapisał w uchwalonym na ten rok budżecie środki na zakup 7 nowych niskoemisyjnych autobusów i czeka na rozstrzygnięcie rządowego konkursu na dofinansowanie.

Samorząd ubiega się o ponad 4 miliony 100 tysięcy złotych dotacji, przy czym wkład własny, którym jest podatek VAT w wysokości około 500 tysięcy w całości może odzyskać.

-„W momencie, gdy podpiszmy umowę o dofinansowanie niezwłocznie przystąpimy do wyboru wykonawcy, który dostarczy te autobusy. Pewnym problemem może być czas oczekiwania na te pojazdy, ale mamy nadzieję, że uda się je otrzymać w takim terminie, żeby jeszcze w tym roku mogły wyjechać na drogi – powiedział „Radiu Ostrowiec” Tomasz Mroczek, naczelnik wydziału infrastruktury i rozwoju powiatu.

Jak informuje Radio Ostrowiec, autobusy zostaną użyczone w dzierżawę firmie, która obsługiwać będzie w przyszłym roku wskazane we wniosku o dotacje trasy w ramach funduszu przewozów autobusowych. Chodzi o połączenia z Ostrowcem Świętokrzyskim z miejscowości Okół, Chmielów, Sarnówek, Wronów, Mirogonowice i Małe Jodło. Obecnie dotowane przez państwo, a realizowane przez powiat połączenia autobusowe obsługuje czterech operatorów, którzy dysponują w większości starszym taborem.

Samorząd powiatowy organizuje przewozy autobusowe z myślą o wykluczonych wcześniej komunikacyjnie mieszkańców powiatu ostrowieckiego od 2019 roku.

-„W 2019 roku powiat obsługiwał 5 linii autobusowych, co kosztowało około 200 tysięcy złotych, a od 2 stycznia 2024 roku tych linii jest ich już 40 i ich wartość to ponad 6 milionów 300 tysięcy złotych. Od 4 lat jesteśmy liderem w województwie świętokrzyskim w zakresie długości uruchamianych linii – przekazał naczelnik Mroczek.

Rozkłady jazdy w ramach transportu organizowanego przez powiat ostrowiecki publikują na swoich stronach internetowych przewoźnicy, czyli PKS, Trans-Katrina i Eurotrans Ostrowiec. Bus MelMan dowozi z kolei pacjentów z Ostrowca do Świętokrzyskiego Centrum Onkologii w Kielcach. Rozkłady jazdy są też wywieszane na przystankach autobusowych i na https://arch.ostrowiecki.eu/transport-publiczny-w-powiecie-ostrowieckim/transport-publiczny-rozklad-jazdy/